17 listopada 2012

Hermes L’Ambre des Merveilles — cielesne słodkości

Ambra Cudów to zdecydowanie jedna z najbardziej oczekiwanych premier tego roku. Zresztą ten tytuł chyba z automatu otrzymują wszystkie zapachy marki Hermes. Czyż nie? Czytaj dalej…

L’Ambre des Merveilles rozpoczyna się słodko. To słodycz cielesna, świetlista, zmysłowa. Przypominam mi Estee Lauder Bronze Goddess Capri. Nie będą błędem skojarzenia z zapachem wygrzanej w słońcu skóry i morskiej wody. W tym wszystkim nie jest to woń prosto orientalna, co może dziwić, jeśli wziąć deklarowane w składzie nuty: labdanum, wanilię, paczulę, no i ambrę. Obrazy kute przez naczelnego nosa Hermesa idą w innym kierunku.

Proszę nie brać tego za wadę, lecz za punkt odniesienia. Dla mnie L’Ambre des Merveilles pachnie młodą kobietą, bardzo młodą wręcz, ale już nie panienką. Zwłaszcza w dalszej części, kiedy słodkie nuty odejdą w dal, w kompozycji pojawia się akord świeżego potu. Nie jest ostry, ale na tyle wyraźny, żeby nie pozostawiać złudzeń. I na tyle delikatny, żeby intrygować, nie odpychać.

Jakiś czas temu rozmawiałem ze znajomymi o zapachach płci. Niezbyt długo, ale pamiętam, że opisałem swój model kobiety i model mężczyzny. L’Ambre des Merveilles pasuje do tego pierwszego, który określiłem m.in. przymiotnikami „słony” i „lekko słodki z nutą fermentujących owoców”. Przy tym wszystkim jest w nim coś… uniwersalnego. Bo mężczyzna ubrany w te perfumy, nie będzie karykaturą. Jean Claude Ellena ma talent, oj ma.

Nuty: ambra, labdanum, paczula, wanilia
Rok powstania: 2012
Twórca: Jean Claude Ellena
Cena, dostępność, linia: 50 mL – 419 zł, 100 mL – 579 zł, woda perfumowana
Trwałość: średnia, około 5-6 godzin

Fot. z mat. producenta.

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
28 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

piekna recenzja i piekny zapsch

Olfaktoria
11 lat temu

Byłam dzisiaj w perfumerii i nie widziałam tego zapachu – ehhhh 😉 Znowu muszę iść i powąchać.

Plakat reklamowy przypomina mi przerobioną wersję Miss Dior Cherie (tę z balonami) 🙂

PS Jak spotkanie blogerów " na szczycie"? Ja w tym czasie byłam na szkoleniu Kominka na temat tego, jak być świetnym blogerem 😉

4premiere
11 lat temu

A ja wolę starsza wersję, klasyka!!!

Una
11 lat temu

Też nie wąchałam jeszcze tej wersji, a jestem jej ciekawa…

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

No , wreszcie napisales o tym malym, ale znaczacym klejnociku.
To byla milosc od pierwszego niucha. Sa zapachy,przy ktorych staje zadumana, oczarowana-zapachy otulajace dusze i cialo , kladace sie jedwabistym dotykiem , wtapiajace sie na i przez skore.
Inne "Hermesy" byly mi za drapiace , "paczulowe"-paczuli nie toleruje , poniewaz smierdzi mi niestety starym , sfermentowanym tytoniem – i to nie tylko kwestia mojej chemii , ale i nie toleruje paczuli na innych.
To nie wyczuwam na szczescie zadnej.
To zapach , ktory rozwija sie dlugo , i ma wiele faz – kazda jest piekniejstza od poprzedniej. Na koncu mam ambrowo – owocowa miksture,bardzo "przyskorna" i choc lekka , bardzo trwala. Obok Chanela – Beige i Allure moj absolutny klasyk. Feline

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

znam i powiem:tak tak i jeszcze raz tak,marzę o flakonie 🙂

sweterr
11 lat temu

dziękuję!
ja dalej nie wiem
mam tak, może to przez osłabienie organizmu, że na początku jestem bardzo na tak, kolejne spotkanie jest pół na pół, a to trzecie na nie
jest ciekawy i dobry
podobnie jak dolce, jak chanel
tak wiem, nie porównuję ich ze sobą
ale nie mam takiego WOW!
jest dobry, inny
brakuje mi tylko drugiego dna, czgoś takiego, co mi nie pozwoli zapomniec o tym zapachu
obiektywnie bardzo dobry
ciekawe nuty, ale….

a Cartier – jest omszały, nierówny
noszony do białej koszuli o sztywnym kołnierzyku
ciekawy
świeży, ale nie ulotny
jest naprawdę bardzo dobry
Dziękuję 😉

Marcin Budzyk
11 lat temu

* Anonimowy. Dziękuję. To jest tak, że pozytywne recenzje łatwiej się pisze. A jak się łatwiej pisze, to i są ładniejsze. 🙂

Marcin Budzyk
11 lat temu

* Olfaktorio. Spotkanie całkiem dobrze. Nawet świetnie. 🙂

A Kominek do nas też przyszedł. Po szkoleniu. 🙂

Marcin Budzyk
11 lat temu

* 4 Premiere. Dla mnie cała "cudowna" seria trzyma wysoki poziom. Mam sentyment do marki Hermes. Oni robią naprawdę dobre pachnidła.

Marcin Budzyk
11 lat temu

* Una. Jeśli lubisz ciepłe, cielesne zapachy, to ambra Hermesa musi Ci się spodobać. Daj znać, jak wypadły testy. 🙂

Marcin Budzyk
11 lat temu

* Feline. Pięknie napisane. Szczególnie ten "jedwabisty dotyk" mnie się spodobał – oddaje naturę tych perfum.

Marcin Budzyk
11 lat temu

* Anonimowa. Nie dziwię się. Ja chyba też marzę. Pewien nie jestem, ale może na jakąś miniaturę się skuszę niebawem. 🙂

Marcin Budzyk
11 lat temu

* Sweterr. Rozumiem, co masz na myśli. Wiesz, na świecie jest tyle pięknych zapachów, że strata jednego nie jest katastrofą. Na mojej skórze, L'Ambre też nie ma do końca tego drugiego dna. Jest dość mało zmienny, ale i tak robi pozytywne wrażenie. Nawet bardzo.

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

to ja się wyłamię z tych zbiorowych zachwytów nad L'Ambre …
w moim odczuciu zapach stanowi jedynie nieznacznie wzbogaconą o nuty ambrowe i doprawioną większą ilością wanilii wersję Eau Claire – zdecydowanie najsłabszego flankera Wody Cudów
słodko, długo i nudno …
zresztą: stworzywszy arcydzieło pt. Ambre Narguile Pan JC Ellena winien "odpuścić sobie" dalsze eksperymenty w przestrzeni ambrowych klimatów …
tym bardziej, że od dłuższego czasu konsekwentnie podąża ku bardziej efemerycznym kompozycjom, w których to kompozycjach sprawdza się doskonale

Marcin Budzyk
11 lat temu

* Anonimie. Niestety, nie znam wersji Eau Claire, więc trudno mi się odnieść do tego, co napisałeś.

Myślę, że Pan JCE ma mocną motywację finansową do eksperymentów. 🙂

dubai hostess
11 lat temu

Uwielbiam ten flakonik. Niby calkiem minimalistyczny, a jednak taki elegancki. Cudenko!

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

O tak!
Zamykam oczy i jestem na plaży!

Marlena

P.S. Kupiłam dzięki tej recenzji.

ania251
11 lat temu

Właśnie odkrywam! na mnie pięknie się rozwija! cudo!

Anuschka O.
10 lat temu

A czy to jest jakaś limitowana wersja wody cudów?

Patrycja Maćkiewicz
10 lat temu

Nie wiem jak pachnie ale jeśli odpowiednia dla młodych kobiet to w sam raz dla mnie 🙂 Dopisuję do listy zapachów które muszę sprawdzić 🙂

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Też nie wiem jak pachną i nie przypominam sobie, żebym gdzieś jej widziała….ale zaciekawiłeś mnie porównaniem: pachnie jak młoda kobieta, i muszę to sprawdzić

czarna:)
fb Karola M.

nati71
10 lat temu

Czytając Marcinie opis mam wrażenie, że oprócz eksperta od zapachów – jesteś poetą. Piękne opisy, porównania i w ogóle. Od razu chciałby człowiek pachnieć tym uroczym, zmysłowym zapachem 🙂

wiola wrobel
10 lat temu

Kocham ten zapach! Jest silny, magiczny i kojarzy mi się ze szczęśliwymi chwilami:)

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Marcinie a jaką dałbyś ocenę temu zapachowi teraz? Wiesz, w skali od 1 do 10 – bardzo mnie to ciekawi i jednocześnie brakuje mi tej skali przy wszystkich dawniej recenzowanych zapachach. Ostatnio perfumy te wpadły mi w łapki i zdetronizowały mojego dotychczasowego perfumeryjnego faworyta (Alien Essence Absolue a za nim był klasyczny Alien). Vi

Marcin Budzyk
10 lat temu

8 lub 8,5

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Dziękuję
<3
Vi

petcom
4 lat temu

У Вас телефон все время занят, перезвоните как будет время. 8(969) 777-94-43 Сергей