30 stycznia 2013

Perris Monte Carlo Bois d’Oud — z ambitnych, minionych lat

Marka Perris Mone Carlo w Polsce pojawiła się kilka tygodni temu. Nie ukrywam, że największą chęć poznania wzbudziły we mnie agarowce z tej kolekcji. Tym sposobem, dziś zagłębiam się w rozkosznie słodki, ambitnie owocowy Bois d’Oud.

Już na wstępie należy powiedzieć, że tak podanej żywicy agarowej nie spotkałem nigdy. Kiedy ze wszystkich stron szturmują nas oudowe nowości, wymyślenie czegoś nowego jest trudne. Ale nie niemożliwe, jak się okazuje.

Bois d’Oud zaczyna swoją opowieść miękko, przytulnie i słonecznie. Zapach pozbawiony jest mroku, ale w zamian oferuje coś innego. To południowy charakter, który kilka dni temu odnalazłem z Tuscany per Donna. Kompozycja Perris Monte Carlo ma w sobie coś ze sztuki przełomu lat 80. i 90. Cielesność została tu osiągnięta w sposób dawnych mistrzów. Pociągnięcia pędzla są płynne, kształty zaokrąglone, choć nie rubensowskie.

Mówiąć krótko i dosadnie. Początek jest owocowy, słodki, lekko przybrany bergamotką, ale jeszcze bardziej miękką, zmysłową brzoskwinią. Później nuty owocowa gęstnieje, nabiera mocniejszych barw i zostaje wzmocniona akordem kwiatowym. Kwiaty są ciężkie, oleiste, lepkie i słodkie, ale to absolutnie nie wady. Tym bardziej, że na ostatniej prostej Bois d’Oud pachnie wanilią. Znowu zyskuje słoneczną barwę dzięki ambrze, piżmu, może i paczuli. Najważniejsze jest to, że w każdej chwili jest wonią słodką, ambitnie słodką. Upajającą.

Nad tym wszystkim króluje władca najwyższy – oud. Wyraźny od początku do końca. Wspaniale grający z innymi składnikami. W moim rankingu agarów Bois d’Oud zajmuje w tej chwili miejsce w pierwszej Piątce. To naprawdę dobry zapach.

Nuty: oud, śliwka, brzoskwinia, paczula, piżmo, ambra, jaśmin, bergamotka, róża, irys, kwiat pomarańczy, drewno cedrowe, labdanum
Rok powstania: 2012
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: za 100 mL wody perfumowanej zapłacimy 525 zł
Trwałość: średnia, około 6-7 godzin

Fot. nr 2 z logsplitters.com

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
12 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

gdzie to cudo można znaleść? 🙂

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

U Pani Missali

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Zdecydowanie ciekawszy jest Oud Imperial. Kojarzy się z węglem i dymem. Dla mnie bombowy i to dosłownie.

Jack

Marcin Budzyk
11 lat temu

W perfumerii Quality Missala, jeśli o Polsce mówimy. 🙂

Marcin Budzyk
11 lat temu

Oud Imperial też jest dobry. Postaram się zrobić recenzję przed Guerlain'ami.

Marcin Budzyk
11 lat temu

Czyli w Quality. 🙂 🙂

RóżWKamieniu
11 lat temu

A reszta? Jak pachnie Piżmo, Paczula i Ambra?

Opis Ambry (ze strony Missali) brzmi zachęcająco:
"Różane serce i waniliowa baza doskonale eksponują bogactwo ambry, dzięki czemu nasza kreacja uzyskuje wyrafinowany charakter. Piżmo i drzewo sandałowe nadają głównemu składnikowi ciepłych cech afrodyzjaku."

piterman
11 lat temu

Na pewno sprawdzę PERFUMY [:)] z Twojego zestawienia! Jeśli chodzi o Chanel, to sprawdzałem dokładnie te, o których wspomniałeś. Orientujesz się może z jaką ceną przywitają nas polecane przez Ciebie Prady?

Marcin Budzyk
11 lat temu

Niestety, trudno mi jednoznacznie się wypowiedzieć. Mam próbki tylko dwóch oudów.

Marcin Budzyk
11 lat temu

Nie wiem z jaką ceną, ale już teraz można kupić Luna Rossa na Allegro za 200-250 zł (100 mL).
A zapach naprawdę dobry.

Katarzyna Kamińska
11 lat temu

Hmm… Potrafisz perfekcyjnie zachęcić! Jesteś niezastąpiony:)

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Kolejna marka warta testów.

Jest jeszcze jeden Oud, który też się bardzo wyróżnia
''FRANCIS KURKDJIAN Oud EDP '' – czekam na recenzje

pozdrawiam