17 czerwca 2013

Masaki Matsushima Snowing Rose — róża niezbyt dobra

Snowing Rose. Róża i śnieg. Tego nie można było ominąć. Przyznam się, że zapach poznałem kilka miesięcy temu, ale dopiero dziś zdecydowałem się napisać parę słów… I to nie będą dobre słowa.

Marka Masaki Matsushima, która do niedawna była jedną z najciekawszych na półkach perfumerii, trochę zniża poziom. Snowing Rose jest tego kolejnym przykładem. To róża lekka i wodnista. Te dwie cechy nie są akurat wadą. Problemem jest zestawienie tych cech z nijakością i olbrzymią sztucznością kompozycji, od początku do końca.

Rozwój zapachu nie jest spektakularny, chociaż początek przenosi nas do czystej toalety z kostką o aromacie róży i czegoś słodkiego. Dla mnie jest to jednocześnie etap, który stanowi najbardziej szczere odbicie nazwy tych perfum. Później jest tylko gorzej. Zapach traci moc, a w końcu pachnie wyłącznie białym piżmem…

Nuty: róża, lotos, magnolia, nuty wodne, bergamotka, brzoskwinia, białe piżmo
Rok premiery: 2012
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana
Trwałość: dobra, około 6 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subskrybuj
Powiadom o
guest
8 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Iga
12 lata temu

kolejne chloe .. 🙁 w dodatku marne

Marcin Budzyk
12 lata temu

To skojarzenie nie przyszło mi do głowy, ale Chloe na tle SR to wielki zapach. 🙂

Anonimowy
Anonimowy
12 lata temu

Polecam Tokyo Smile jest naprawde cudowny

Anonimowy
Anonimowy
12 lata temu

A co Pan sądzi o męskim Art? Pozdrawiam Daniel J.

Anonimowy
Anonimowy
12 lata temu

Lubię bardzo art foundation, którego niestety od dłuższego czasu nie widziałam w sephorze…

Marcin Budzyk
12 lata temu

Nie znam na tyle, żeby konstruować rzetelne sądy.

Marcin Budzyk
12 lata temu

A to szkoda, bo mnie się bardzo podobał też.

Anonimowy
Anonimowy
12 lata temu

a kiedy bedzie recencja masaki M O C ?