8 listopada 2013

La Martina Maserati — wetiwer, cedr…

W Polsce debiutuje dopiero teraz, choć światową premierę miał rok temu – oficjalny zapach Maserati. Wykonała go argentyńska firma La Martina, której perfumy miałem już okazje Wam recenzować.

Tym razem mężczyźni dostają pod nos bardzo przyjemną interpretację samochodowych perfum. Maserati w moim prywatnym rankingu ląduje zaraz za dwoma Bentley’ami. A to wyróżnienie duże, choć trzeba mieć na uwagę, że konkurencja (poza 2 x Bentley) w tym segmencie jest raczej licha.

Nuta główna to wetiwer. Zaraz za nim jest cedr i zioła. Całość haczy o klimaty Cartier Declaration. Haczy to nawet mało powiedziane, bo oba zapachy są więcej niż podobne. Maserati ma mniej złożone cytrusy w otwarciu, choć są bardziej rześkie. Nie ma też nut przyprawowych, ale w zamian La Martina funduje spory zastrzyk wysłodzonego, trochę ziołowego wetiweru. Baza jest jednak bardziej rozmyta, niby skórzana, ale bardziej wodno-badylowata – znów bardzo podobna do tej z Declaration.

La Martina Maserati to perfumy udane, choć o jakimś wielkim trzęsieniu ziemi mowy być nie może. Po prostu poprawny zapach.

Nuty: bergamotka, mandarynka, cyprys, rumianek, arcydzięgiel, skóra, wetiwer, drewno cedrowe, zamsz
Rok premiery: 2012
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa
Trwałość: średnia, około 6 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Zupełnie nie znam zapachów tej argentyńskiej marki. Wiem, że są na wyłączność w Sephora, tak? Nie testowałem, bo nie podobały mi się flakony 😉 Ale teraz porównaniem do Declaration mnie zaintrygowales i jestem gotowy na testy. BTW, Declaration obchodził w tym tygodniu swoje 15 urodziny. Brawo! To jeden z pierwszych zapachów selektywnych jakie miałem 😉

Raf

Marcin Budzyk
11 lat temu

Tak, na wyłączność w S.

One są dość wtórne. Każdy można porównać do jakiegoś znanego klasyka: Fahrenheita, Xeryus Rouge, Declaration…. i tak dalej. Zastanawiam się czy to zamierzony efekt, czy przez przypadek, bo w końcu tyle jest zapachów na rynku, że wszystko do czegoś musi być podobne.

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

Nie tylko w Sephorze ja w normalnej innej drogerii dostałem. A zapach mega, mega, mega piękny 😀

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

declaration? hmmmm… kompletnie nie, moim zdaniem, dla mnie pachnie skórzaną tapicerką samochodową z wyższej półki skropioną vetiverem. piękny, orzeźwiający, czysty zapach, ale trwałość średnia.

Arek

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

declaration? w którym miejscu?

Arek

Raf
Raf
4 lat temu

Zapach bardzo fajny na lato. Zero podobieństwa do Declaration