Po dość dzielącej ludzi Florabotanica, dom mody Balenciaga idzie za ciosem i lansuje kolejną kwiatową kompozyjcę – Rosabotanica. Zapach ma przywodzić na myśl świeżość i transparentność. To rodzi przypuszczenia, że o niszowej róży rodem z Paris L’Eau Rose możemy zapomnieć.
Pewna sprzecznością jest jednak deklaracja producenta o przyprawowym podbiciu tytułowego kwiatu. W samej kompozycji zapachowej nowych perfum znajdziemy też nutę hiacyntu, figowych liści, olejku petitgrain oraz grejpfruta. W sercu rządzić mają przyprawy: czarny i czerwony pieprz oraz kardamon. Baza zaś zapowiada się klasycznie: piżmo, akord drzewny, paczula, wetiwer z akordem ambrowym.
Balenciaga Rosabotanica będzie dostępna w pojemności 50 i 100 mL jako woda perfumowana.