Kolekcja perfum Judyty

to małe niebieskie to nie Heidi Klum – Shine?

PRADA to L`Eau Ambree z 2009 roku.Piękna zresztą:)

Super kolekcja. Same perełki 🙂

Zgadza się 🙂 Naomi- klasyczna (Naomi Campbell)- uwielbiam!,do Mediterranean również mam słabość, L'eau Ambree EDP, a biała butelka, która się schowała to Diesel Plus Plus feminine. Co do Sun Moon Stars Lagerfelda 100 ml właśnie do mnie nadciąga 🙂 wraz z Cerruti Image i L'Aimant EDT Coty. Z dekantów na uwagę (wg mnie ;)) zasługują: Samsara Guerlain i Jasmin Noir Bvlgari, które wielbię miłością absolutną, czekam na okres jesienno-zimowy i już ostrzę sobie ząbki na pełnowymiarowe flakony. Dalsze odlewki: Chopard Casmir, Lou Lou Cacharel, Guerlain Mitsouko- ciekawe, aczkolwiek większej chemii między nami nie ma i "nic z tego nie będzie" ;). Tej wiosny chciałabym jeszcze upolować DKNY Pure Verbena oraz Womanity. I to by było na tyle :), pozdrawiam wszystkich perfumoholików, czytelników Nez de Luxe i Ciebie Marcinie :). Judyta

Samsara to piękny zapach. Wart flakonu. 🙂

Pozdrawiam Cię również serdecznie i niech zapachy sprawiają Ci dużo przyjemności i radości. 🙂

jak dobrze, że na tym świecie jest więcej Freaków, którzy kupują nałogowo perfumy…. prowadzę notes i wyszło mi ze w ciągu ostatnich 20 lat zużyłam 138 butelek perfum…straszne 🙂 to okropna choroba :)))
pozdrawiam wszystkich, którzy kochają piękne zapachy!!
Agata

Byle tylko nie przesadzić ;), nie chciałabym czuć się, jak zbieracz i przygarniać wszystko, co mi do ręki wpadnie. Póki co zadaję sobie trud, aby znaleźć coś typowo pod siebie i mimo, że mam już kilka bubli, to każdy kolejny zakup długo rozważam. Moja "choroba" trwa dopiero 1,5 roku, bo wcześniej przez wiele lat nałogowo paliłam papierosy i nie miałam tak wyczulonego węchu, ale też lubiłam perfumy. Tylko uważałam, że powinny przylgnąć do człowieka i powinno się używać jednego zapachu, a teraz codziennie pachnieć tak samo, to dla mnie, jak codziennie jeść to samo :P. Węch stał się równie ważny, co smak. Byle moja pasja nie zmieniła się kiedys w obłęd :D, bo fakt, ta namiętność wciąga bardzo..Judyta