17 kwietnia 2014

Tommy Hilfiger Tommy Brights — zieleń jałowca

Tommy Hilfiger w tym roku lansuje dwie nowe wariacje swoich klasyków z połowy lat 90. Wersja męska nazywa się po prostu Tommy Brights.

Jak pachną perfumy Tommy Brights?

Zaraz po aplikacji są bardzo ciekawe. Bardzo. Zielone, wytrawne, nieomal niszowe. Jałowiec złączony z galbanum zachowuje się tak dobrze, że miałem wrażenie obcowania z prawdziwą sztuką perfumeryjną. Skojarzenie z Penhaligon’s Juniper Sling na tym etapie nie będą błędem, choć oczywiście Tommy Brights trochę odstaje.

Później ta jakość leci jak po równi pochyłej. Pojawiają się koszmarne nuty sportowe i syntetyczne utrwalacze rodem z najgorszych perfum sportowych. Gdzieś tam pojawią się też strużki palonej żywicy, ale w otoczeniu tak masowym wygląda to dziwnie i nie jestem w stanie wydobyć z siebie słów pochwały. Baza jest już tragiczna do kwadratu, typowo „hilifigerowa” i sportowa.
Nie mogę się jednak opędzić od wrażenia, że Tommy Hilfiger robi coraz lepsze perfumy. Coraz więcej w perfumach tej marki eksperymentów i odważnych nut. Nie zawsze się to udaje, ale po Tommy Brights przesuwam tę firmę z szufladki „żenada dla mas” do „warto czuwać”.

Nuty: jałowiec, galbanum, labdanum, balsam fir, drewno cedrowe, ambra, piżmo, grejpfrut
Rok premiery: 2014
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: zapach dostępny w pojemności 100 mL jako woda toaletowa
Trwałość: średnia, około 5-6 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Fashionectic
10 lat temu

Nigdy nie uwierzę w Hilfigera :

Fashionectic
10 lat temu

A tak btw., Dolce & Gabbana La Temperance czy Manifesto L’Eclat oceniasz wyżej? bo obie kompozycje mnie ostatnio urzekły a chcę sobie kupić jakąś nową butelczynę z okazji matur, jakkolwiek głupim pomysłem może się to wydawać 😀 (pora roku nie wchodzi w grę)

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Zestaw pełen nieznanych mi składników. Prócz jałowca, który dobrze sprawdza się w………… bigosie ! Ewa M.

jouziou
10 lat temu

Ja się zastanawiam nad kupnem perfum dla mojego młodszego brata (19 lat), o tym zapachu słyszałam i mam go na liście, bo biedaczyna psika się tym co w ręce wpadnie albo nie psika się w ogóle. Mógłbyś może coś polecić? Z tego co zauważyłam brat zwykle unika wszelkiego rodzaju zapachów typowo "manly man", albo jakichś bardzo wyróżniających się (to samo ma z ubraniami, jest nowocześnie, elegancko, jakościowo świetnie, ale wszystko utrzymane w ryzach poprawności, ugrzeczniony Dries van Noten), więc szukam właśnie w zapachach z kategorii sportowa elegancja, ale jednocześnie nie takich typowych świeżaków, lecz z jakimś intrygującym sznytem – nie znam się, więc pytam, jakaś sugestia ze strony osoby obeznanej byłaby bardzo pomocna.

Ewa Widyńska
10 lat temu

Staram się wyobrazić zapach..sam skład nut zapachowych kompletnie nic mi nie mówi..Ciekawi mnie i intryguje zarazem..Z chęcia jak będzie tylko taka możliwość zapoznam się z tym klasykiem.