Perfumy marki Givenchy znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
Givenchy Dahlia Divin |
Nowy zapach od Givenchy testuję od kilku tygodni, więc czasu na poznanie wszystkich sekretów Dahlia Divin miałem aż nadto.
Zacznę więc od tego, że perfumy należą do kategorii kwiatowej. Nie są to kwiaty lekkie i frywolne. W Dahlia Divin mamy je podane w cięższej, nieco zawiesistej formie. Gdyby komuś nie chciało się czytaj dalej tej recenzji, to mógłbym powiedzieć, że Givenchy postanowiło ponownie zinterpretować swoją legendę z ubiegłego tysiąclecia – Givenchy Organza. W obu kompozycjach składnikiem-kluczem uczyniono jaśmin. Obie kompozycji celują w tę samą grupę kobiet. I na tym podobieństwa się w zasadzie kończą…
Organza była bowiem zapachem naturalnym, bogatym, snobistycznie ciężkim i ponadprzeciętnie pięknym. Nutę jaśminu podkreślono w niej oszałamiającą, zapierającą dech tuberozą. Kwiat pomarańczy wnosił słoneczne, tropikalne brzmienia. Całość była trudna i ambitna, ale bez dwóch zdań kobieca.
Dahlia Divin jest łatwizną i chemicznym potworkiem, który ma udawać eliksir naturalnych składników. Zapach jest wtórny, miałki i nijaki. Nie jest to oczywiście zwiewny, lekki aromat dla dziewcząt, bo całości położono na syntetykach drewna sandałowego i paczuli. Nie zmienia to jednak faktu, że nowe perfumy Givenchy do miana sztuki perfumeryjnej nawet się nie zbliżają.
Początek mają okraszony nutami cytrusowymi, choć cytrusów w oficjalnym składzie niema. Być może ten akcent ma udawać śliwkę mirabelkę, która za to jest podawana przez Givenchy jako jedyna nuta głowy. Na tym etapie Dahlia Divin jeszcze się broni. Pachnie nieco kosmetycznie, jest ostra i ma pożądane, lekko świetliste nuty, które przypominają woń olejku z drewna sandałowego. Później zaczyna się historia miałkości i tuzinkowości, czyli syntetyki białych kwiatów i trochę cukru. Wszystkiego nie za dużo i nie za mało, żeby nuty zapachowe nie wzbudziły większych emocji u 95% wąchających kobiet, a żeby decyzję o zakupie podjąć na podstawie flakonu. Ten jest piękny. Luksusowy i prosty, i w gruncie rzeczy spójny z zawartością. Choć gdyby w środku zamknąć Organzę to poziom spójności byłby jeszcze większy.
Alicia Keys dla Givenchy Dahlia Divin |
Myślę, że ta premiera Givenchy odniesie wielki sukces. Alicia Keys i opakowanie zapewne zrobią swoje… Ja jednak rekomenduję porównanie Dahlii Divin z Organzą. Na spokojnie, nie na szybko w perfumerii. Gwarantuję, że godzina wystarczy, aby nowa Dahlia upadła na skórze, a Organza rozkwitła, choćby przy teście nadgarstkowym. Słowo!
Nuty: śliwka mirabelka, jaśmin, drewno sandałowe, paczula, wetiwer
Rok premiery: 2014
Twórca: Francois Demachy
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w trzech pojemnościach 30, 50 i 75 mL
Trwałość: średnia, około 5-6 godzin