26 stycznia 2015

Dolce & Gabbana Pour Homme Intenso

Perfumy marki Dolce & Gabbana znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Dolce & Gabbana Pour Homme Intenso

W tej chwili „najgłośniejszą” polską nowością są perfumy Dolce&Gabbana; Pour Homme Intenso.

Na FB kilka osób mi o nich przypominało. Z tego miejsca dziękuję Wam. Recenzja pojawia się jednak dopiero teraz, ponieważ miałem z tym zapachem sporo problemów. I przez to testy trochę się przedłużyły.

Sam koncept Pour Homme Intenso – połączenia nut czystych i świeżych z gorącymi i drzewnymi – nie jest nowy. Realizowany był w przeciętnych perfumach z ubiegłego roku – Trussardi Black Extreme, Lacoste Live czy nieco starszym (i lepszym) Ocean Royale. Zasada każdego z tych zapachów zawsze była taka sama: akord morski + wyraźna nuta korzenna lub drzewna.

Akord morski w Pour Homme Intenso

Wydaje mi się, że akord morski w nowych perfumach D&G; jest niezwykle istotnym elementem. Jestem zdania, że Pour Homme Intenso to pierwsze perfumy, w których połączenie okropnie syntetycznych nut wodnych z mocną resztą wyszło idealnie. Oczywiście, nie chcę mówić, że jest to dzieło sztuki, bo to cały czas kompozycja bardzo masowa i komercyjna, ale takie zagranie nutami pop bardzo mi się podoba. Jest pomysł, a to przecież jest ważne.

Colin Farrell w kampanii perfum Pour Homme Intenso

Nawiązania do klasyka

Doceniam również to, że nowa wersja nawiązuje do klasyka Pour Homme i pojawia się w niej wyraźny akord fougere zagrany przez lawendę i nutę siana (która powstaje w perfumach za sprawą użycia bobu tonka, więc można te nuty uznać za synonimy). Na dobrą sprawę jego ślady można znaleźć od początku do samej bazy.

Mydlany tytoń?

W dalszej części pojawia się też nuta metaliczno-mydlana. Trochę kojarząca się z czystością, ale też nie do końca. Jest w niej coś ciepłego, coś jak ogrzany metal. Może nawet coś pudrowego. To coś przypomina mi legendarny zapach marki Versace – Dreamera. Czy tak może pachnieć podkręcony syntetykami akord tytoniowy? Trudno mi powiedzieć, bo mam wrażenie, że podczas kreacji Pour Homme Intenso użyto jakichś zupełnie nowych, niespotykanych wcześniej składników (syntetycznych oczywiście).

Trzeba jasno powiedzieć, że Dolce&Gabbana; Pour Homme Intenso to nie jest jakaś rewolucja albo perfumeryjne objawienie. Zapach jest sztuczny i to czuć. Jest w nim jednocześnie coś frapującego, coś co pozwala z przyjemnością go nosić i czerpać z tego pewną radość. Doceniam też to, że jest ciekawie skonstruowany pod względem samego rzemiosła. Kompozycja jest zmienna i niepłaska. Polecam testy.

Nuty: tytoń, akord morski, lawenda, siano, drewno sandałowe, labdanum, goździk, nagietek, bazylia, otręby, drewno moepel

Rok premiery: 2014 (w Polsce 2015)

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 40, 75 i 125 mL

Trwałość: dobra, około 6-7 godzin

Twórca: b.d.

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Dziękuję za tę recenzję! 🙂 Okazuje się, że dałeś mu lepszą ocenę niż ja (ja oceniłam ten zapach na 5/10, możliwe, że jeszcze raz powtórzę testy), głównie ze względu na tę mydlaną bazę i syntetyczność zapachu. O ile głowa i serce były naprawdę ciekawe, wielowymiarowe. Gdyby zapach podciągnąłby ten poziom do końca, byłoby 7/10, a nawet 8. A szkoda, bo o ile Pour Homme kojarzy mi się z rozleniwioną plażą, lazurowym Morzem Śródziemnym i cytrusowymi drinkami z palemkami, to Intenso mógł być udaną imprezą karnawałową, jeśliby jej koniec były tak dobry, jak jej początek. Szkoda.

PS: Zastanawiam się nad kupnem Pour Homme na lato i chyba zrobię sobie tę przyjemność 😉

Avarati

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Na pewno przetestuje : ) Renata Wójs

Amane
10 lat temu

Muszę ich wypróbować, ciekawe czy też wyczuję sztuczności. Marcinie, czy mógłbyś zrecenzować perfumy od Bohoboco? Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii 😉

gosia 71
10 lat temu

Marcinie a jam pytanie trochą z innej beczki czy w tej perfumerii E-Glamour perfumy są orginalne bo ceny są bardzo atrakcyjne jak to możliwe, że jest taka różnica cenowa? pozdrawiam

gosia 71
10 lat temu

Marcinie a jam pytanie trochą z innej beczki czy w tej perfumerii E-Glamour perfumy są orginalne bo ceny są bardzo atrakcyjne jak to możliwe, że jest taka różnica cenowa? pozdrawiam

Marcin Budzyk
10 lat temu

Na razie nie planuję pisać o Bohoboco, ale nie wykluczam. 🙂

Marcin Budzyk
10 lat temu

Gdyby było inaczej, to tej perfumerii nie byłoby na Nez de Luxe.