28 kwietnia 2015

Phaedon Patchouli Indonesien

Phaedon Patchouli Indonesien
Phaedon Patchouli Indonesien

Druga z nowości Phaedon to równocześnie trzecia paczulowa nowość na polskim rynku w tym roku. Jak zatem pachnie Patchouli Indonesien?

Na tle Laboratorio Olfattivo Patchouliful i Perris Patchouly Nosy Be propozycja Pierra Guillaume prezentuje się marnie. Bardzo marnie.

Owszem, zapach jest naturalnie paczulowy, ale nie dzieje się w nim nic. To lekko osłodzona, bezpiecznie, trochę puchata paczula, która jak siądzie na skórze, tak już się nie ruszy.

Ziemiste i piwniczne nuty są niemrawe, a całość wydaje się ugłaskana do bólu. I nudna. Jeśli miałbym ją do czegoś porównać to na pewno byłyby to paczule Jalaine i Mazzolari – niestety obie niedostępne w Polsce. Z kompozycji masowych Patchouli Indonesian blisko do Dolce&Gabbana; The One Gentleman. O dziwo, odnoszę wrażenie, że Phaedon wypada bardziej płasko i niemrawo od propozycji masowej, włoskiej marki.

Opinia końcowa

Paczula zbędna, wtórna i pozbawiona charakteru. Trochę słodyczy, przyjemności i słońca to zbyt mało, żeby perfumy Phaedon się obroniły. Nie ma litości…

Nuty: paczula, białe piżmo (ale ja bym obstawiał jeszcze jakieś syntetyki ambrowe i drzewne)
Rok premiery: 2015
Twórca: Pierre Guillaume
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 100 mL
Trwałość: dobra, około 6-7 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
9 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Patrząc na recenzję, nie wygląda to wszystko za dobrze. Kolejne nowe perfumy, którym nie dajesz więcej niż 5/10. Zastanawiam się, czy mamy jeszcze kiedykolwiek szansę na jakąś premierę, która rzuci na kolana. Siedzę, mając na sobie wycofany już Kingdom (który akurat bardzo lubię) i tracę wiarę, że powstanie jeszcze coś wspaniałego w świecie zapachów..

Marcin Budzyk
9 lat temu

Umówmy się, że perfumy na miarę Kingdom to raczej już nie powstaną. Chyba, że trafi się ktoś równie niekomercyjny zapachowo jak Alexander McQueen.

Kingdom to inna liga. Zupełnie inny świat od tego, co mamy dzisiaj.

Ale trafiają się też dobre premiery i marki, które dbają o poziom, finezję i oryginalność swoich perfum. 🙂

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Witam serdecznie. Jestem Twoją wierną fanką. Mało się wypowiadam bo myślę, że moja wiedza jest zbyt mała aby zamieszczać opinie. Ale już od długiego czasu obserwuję Twoje dokonania. Piszesz bardzo interesująco. Ja jestem z zawodu chemikiem i absolutnie jestem zakręcona na punkcie zapachowej wyobraźni. Jednak zejdę trochę na ziemię i zapytam: Na Twojej stronie reklamuje się sklep internetowy. Myślę o postawieniu pierwszego kroku i zaufaniu tego rodzaju sprzedaży. Mam nadzieje, że jeśli pojawiają się to są godni zaufania. Do tego wiem, że z nimi współpracujesz. W dzisiejszych czasach tak trudno zaufać. Poproszę o tak lub nie?

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Marcinie . Czy to możliwe by były to oryginały ? http://olx.pl/oferty/uzytkownik/1UyHB/

kobieta szaleje bo twierdzi ,ze sprzedaje oryginały ,a ja uważam inaczej (zamówiłam pobraniówke z opcją otwarcia paczki… przysła bez owej opcji i naturalnie odrzuciłam…teraz szaleje ) .

Marcin Budzyk
9 lat temu

Ja bym tego nie kupił.

Marcin Budzyk
9 lat temu

Nie polecam firm, których sam nie cenię.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Nie myslisz czasem o recenzji Ange ou Demon, Le Secret, Givenchy (eau de parfum)? Wedlug mnie to najlepsza wersja tego zapachu. Dahlia Divin tej samej marki nie bardzo przypadla Ci do gustu, ale ciekawa jestem, co napisalbys o Ange ou Demon, Le Secret. Sa to perfumy zupelnie inne niz pierwowzor.

Renata Wójs

Marcin Budzyk
9 lat temu

Myślę, myślę. Tylko czasami nowości, że nie wiadomo w co ręce włożyć. 🙂 🙂

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

To jeszcze pozwole sobie dorzucic jeszcze jedna propozycje do testow i ewentualnej recenzji: Parisienne, Yves Saint Laurent (edp). Dla mnie to cudowny zapach, ale wcale nie obraze sie, jezeli Tobie sie nie spodoba. Pamietam dobra kampanie reklamowa tych perfum, w ktorej wystapila Kate Moss. Wydaje mi sie, ze ona pasuje do charakteru i stylu Parisienne.

Renata Wójs