6 kwietnia 2015

The Beautiful Mind Series Volume 2 Precision & Grace

The Beautiful Mind Series Volume 2 Precision & Grace
The Beautiful Mind Series Volume 2 Precision & Grace

Pięć lat po premierze Intelligence & Fantasy, Geza Shoen przygotował we współpracy z rosyjską baletnicą – Poliną Siemonową – kolejne perfumy z kolekcji The Beautiful Mind Series – Precision & Grace.

Zapach miał być wielowarstwowy niczym strój baleriny. Lekkość miała być jego symbolem, a sama kompozycja łączyć aromat pudrowych kwiatów, owoców i aksamitnych piżm. Bez cienia wątpliwości właśnie takie są to perfumy.

Mam jednak z Volume 2 spory problem. Sam spis nut jest do bólu infantylny i masowy. Zapach też nie poraża oryginalnością. Jest w nim jednak coś niepokojącego, metalicznego, taki trzeszczący opiłek żelaza.

Precision & Grace pachnie sztucznymi owocami, pachnie sztucznymi kwiatami. Przy tym wszystkim bardzo daleko mu do typowego i nijakiego mainstreamu. To taka jakby niszowa interpretacja najbardziej masowych i podłych kwiatko-owocowców ze średniej półki.

Flakon Precision & Grace
Flakon Precision & Grace

Zapach jest dziwny.

Na pewno czuć na początku plastikowy akord gruszkowy. Później robi się bardziej kwiatowo – frezja i mimoza wychodzą na pierwszy plan. Kompozycja Precision & Grace jest jednak od początku do końca pokryta kloszem z subtelnego metalu i pudru. To na pewno syntetyczne molekuły.

Opinia końcowa

Całość nie jest jednak odpychająca. Zapach ma w sobie coś intrygującego. Jest trudny do opisania. Nie zmienia to faktu, że wciąż są to lekkie kwiaty i owoce.

Nuty: gruszka, śliwka, morela, frezja, mimoza, piżmo, osmantus, czerwony pieprz
Rok premiery: 2015
Twórca: Geza Schoen
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 100 mL i cenie 630 zł
Trwałość: słaba, około 3-4 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ewa Brisken
9 lat temu

Dokladnie tak samo czuje ten zapach…Myslalam ze bedzie on jakis wyjatkowy bo przeciez Geza Scheon zobowiazuje … i ta metaliczna nuta…i prawda jest ze on ma COS w sobie poniewaz podchodzilam do niego 2 czy 3 razy …ale ten zapach to nie ja…

Ewa Brisken
9 lat temu

no wlasnie jeszcze do tej lekkosci ona mi przeszkadza tak samo jak w Pluriel MFK.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Czy to prawda że dziś nuty metaliczne w perfumach występują częsciej niż kiedyś?

Marcin Budzyk
9 lat temu

Prawda. To pokłosie stosowania syntetycznych utrwalaczy, chociaż metaliczną nutę mają też niektóre olejki różane i absoluty.

Marcin Budzyk
9 lat temu

MFK Pluriel jeszcze nie znam, więc nie porównam, ale Volume 2 odkładam na bok. Również nie moja bajka.