Chloe Eau de Toilette 2015 znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
Chloe Eau de Toilette 2015 |
Okazało się, że jednak nie o wszystkich nowościach napisałem w tym roku. Jedną z tych umykających są najnowsze perfumy Chloe Eau de Toilette.
Od razu uprzedzam, że poprawniejsza nazwa tego zapachu powinna zawierać datę. Chloe Signature EdT z 2015 roku jest bowiem kompozycją inną od tej, która pod takim samym imieniem debiutowała w 2009.
Ścisły początek, wręcz prapoczątek Chloe EdP i EdT są bardzo podobne. Zaraz po odparowaniu alkoholu są trudno rozróżnialne. Dominuje tu nuta świeżej, rześkiej i chemicznej róży. Później ich drogi już się rozchodzą. Chloe Eau de Toilette rozkwita feerią cytrusów. Jest zatem lekko i kwaśno. Cytryna z bergamotką tworzą naprawdę udany akord, choć obawiam się, że nieco zbyt trudny dla przeciętnej fanki Chloe. Tajemnicą tego akcentu jest wyraźna dominacja cytryny, która jest nieco blada, nie do końca dojrzała i pozbawiona słodyczy w dodatku. Bergamotka z kolei, choć jest mniej widoczna, nadaje kompozycji wyraźnie kolońskiego charakteru. Czasami, bardzo rzadko zdarza się wręcz, że akord otwarcia haczy o męskie wody, co jest niejako dowodem na jego ciekawą i ambitną konstrukcję. Rzadko kiedy o cytrusowych akordach głowy piszę tak dużo, ale w tym wypadku naprawdę warto.
Zdjęcie promujące Chloe EdT 2015 |
Później w Chloe Eau de Toilette spotykamy to co jest najważniejsze – różę. Podobna jest ona tej z klasyka, choć echa cytrusów dodają jej iskier i charakteru. Jest przez to lżejsza, ale bardziej żywa, co zaliczam w poczet zalet. Pojawia się też cień białych kwiatów, a w bazie również nowość – kwiat bawełny.
Musimy mieć świadomość, że w warsztacie perfumiarza nie ma czegoś takiego jak olejek bawełniany. Kwiat bawełny jest dla perfumiarza martwy i nie można z niego uzyskać żadnych pachnących ingrediencji. Jeśli w spisie nut widzimy taką nutę, to znaczy że jest to akord syntetyczny, który ma przywoływać wrażenie miękkości, sterylności z niuansem kwiatowym. Aby poznać ten akord polecam testy produktów myjących do ciała (nawet z niskiej półki), gdzie jest on wyraźnie wyczuwalny.
W Chloe Eau de Toilette dość ciekawie niweluje on odpustową bazę złożonych z podłych piżm. Czyli nie mamy klasycznej nuty zakurzono-trocinowej, ale miękki akord, w którym czuć resztki kwiatów, i z którego tylko trochę tych tanich piżm ulatuje.
Chloe Eau de Toilette 2015 w trzech pojemnościach: 30, 50 i 75 mL |
Opinia końcowa o Chloe Eau de Toilette 2015
Przyznam szczerze, że w kategorii świeżych perfum na lato Chloe przedstawiło naprawdę niezłą interpretację róży. Zapach jest może wtórny, ale przy tym czuć w nim pomysł i dobre wykonanie. Chloe Eau de Toilette żyje na skórze i może się podobać.
Nuty: róża, kwiat bawełny, magnolia, cytryna, bergamotka, piżmo, gardenia
Rok premiery: 2015
Twórca: Michel Almairac i Sidonie Lancesseur
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 30, 50 i 75 mL
Trwałość: dobra, około 6-7 godzin
Perfumy podobne: Dior J’adore, Dior Miss Dior Blooming Bouquet