15 grudnia 2015

Loewe Solo

Loewe Solo

 

O zapachach Loewe pisałem już na blogu, ale nie tyle ile powinienem. To wszak jedna z ciekawszych marek, a perfumy Solo są tego kolejnym dowodem.

Powstałe w 2004 roku pachnidło jest przykładem genialnego nawiązania do tradycji męskiej perfumerii i jednocześnie nowoczesnego spojrzenia na takie nuty jak mech dębowy czy lawenda.

Solo spełnia wszystkie kryteria perfum szyprowych. Ma cytrusowe serce, przyprawowe serce i mszystą oraz drzewną bazę. Przy tym wszystkim nie jest to kompozycja retro i absolutnie nie można jej posądzać o posiadanie brody. Jest niezwykła.

Reklama perfum Loewe Solo

Niezwykłość pokazuje się już na początku, gdzie dostojna mandarynka tworzy niesamowity splot z dużą ilością eleganckiej lawendy oraz wytrawnym mchem. To rzadko spotykane połączenie, ponieważ zazwyczaj nutą pierwszego plany w akordzie głowy jest bergamotka, cytryna lub limetka, a nie mandarynka. Prawdę mówiąc to nie jest to nawet typowa mandarynka, bo przypomina ona czerwoną pomarańczę tarocco (znaną choćby z perfum Diptyque czy John Varvatos). Ten zabieg wprowadził do Loewe Solo nieco więcej cukru, dodał iskier, ale jednocześnie przełamał mocno samcze, pozostałe nuty otwarcia. Plus wielki za to.

Kolejną zaletą jest kreacja wodnistej, nieco zielonej guawy. Wiele osób mówi, że ta owocowo-zielona nuta jest akcentem dominującym w całym Solo, ale ja pozwolę sobie z tym nie zgodzić. To ciekawy niuans, ale jednak tylko niuans. Guawa Loewe brzmi naturalnie i świetnie komponuje się z początkiem.

Reklamy perfum Loewe Solo

Trzecim plusem jest serce, w którym plotą się nuty wytrawnych ziół, słodkich przypraw oraz drzew. Najważniejsze jest jednak to, że cały czas to pomarańczowe cytrusy są pierwszoplanowymi aktorami. To sprawia, że Solo może być nazwane kolońskim szyprem w nowoczesnym wydaniu. Warto jednak mieć na uwadze zmienność całej kompozycji. Raz potrafi rzucić w nos muszkatem, później wejść w leśne brzmienia, żeby za moment błysnąć iskrami cytrusów. Istny kameleon. Ale pod krawatem.

W bazie bardziej zwierzęcy za sprawą ciepłej, żywicznej ambry, która tli się w zasuszonym mchu i kawałkach drew…

Opinia końcowa o Loewe Solo

To bogate, zmienne i klasyczne perfumy, którą w wielkim sukcesem łączą dziedzictwo dawnych lat z nowoczesnością XXI wieku. Myślę, że Loewe Solo to zapach, który ociera się o ideał w kategorii, do której należą też słabe (wręcz tragiczne) bestsellery półek sieciowych z Dior Sauvage na czele…

Nuty: guawa, mandarynka, cytryna, bergamotka, mech dębowy, paczula, tymianek, rozmaryn, jałowiec, drewno kaszmirowe, lawenda, cynamon, akord piżmowy, akord ambrowy
Rok premiery: 2004
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 50 i 125 mL
Trwałość: bardzo dobra, około 8-9 godzin

Perfumy podobne: Dior Sauvage, Givenchy Xeryus Rouge

Reklama perfum Loewe Solo

Zachęcam też do obejrzenia trzech klipów reklamowych Loewe Solo. Są krótkie, ale bardzo nietypowe. Warto.

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
16 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Proszę o pomoc . szukam zapachu podobnego do Salvador Dali Soilel.To był mój ukochany zapach ale niestety już nie jest osiągalny dla przeciętnego człowieka :-(Proszę o pomoc bo mam sobie wybrać prezent pod choinkę a wszystkie zapachy które do tej pory miałam męczą po stosowaniu po kilku dniach.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Oczywiście chodzi mi o damski zapach.

Marcin Budzyk
8 lat temu

Niestety, nie udało mi się poznać Króla Słońce, więc nie mogę się wypowiedzieć w temacie. Przykro mi.

Może Czytelnicy pomogą??

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Bardzo lubię perfumy Loewe, muszę koniecznie przetestować, może będę miał kolejny perfumeryjny prezencik dla męża 🙂 uwielbiam meski zapach Aqua de loewe él <3 nigdy mi się nie znudzi! 🙂

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Bardzo lubię perfumy Loewe, muszę koniecznie przetestować, może będę miała kolejny perfumeryjny prezencik dla męża 🙂 uwielbiam meski zapach Aqua de loewe él <3 nigdy mi się nie znudzi! 🙂

calibra
8 lat temu

Esencia Loewe (wersja męska) jest boska. Szkoda, że niemal nie do dostania 🙁

kate l
8 lat temu

Szanowna Pani, przeszukałam wszystkie znane mi sklepy internetowe (z angielskimi włącznie) i jedyne, co udało mi się spotkać, to dostępne w dwóch-trzech miejscach egzemplarze męskiego zapachu w wersji klasycznej lub Extreme, zarówno odlewki jak i pełnowymiarowe perfumy. O damskich jak gdyby słuch wszelki zaginął, co też bardzo mnie smuci.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Dziękuję za odp. Szkoda bo bardzo liczyłam na Pana pomoc 🙁 Kilka lat minęło od zużycia perfum a Flakonik pachnie jakby był pełny. Został już chyba na pamiątkę :-)A co Pan sądzi o innych zapachach Salvador Dali bo nie zauważyłam nic o nich w recenzjach u Pana? Chodzi mi gł o zapach Dali Classic 🙂

Marcin Budzyk
8 lat temu

Przyznam, że żadnego z nich nie testowałem na tyle dokładnie, żeby zabrać głos.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

są bez problemu dostępne na olx lub allegro .

Piotr Miszczak
8 lat temu

Naprawdę dobry zapach. Nigdy nie słyszałem nawet o Loewe a tu po wysokiej ocenie i własnych testach na lotnisku – mam.

P.S. Marcin, czy jest szansa żebyś napisał chociaż jedno zdanie (kciuk w górę lub w dół) na temat zapachu Zara 9.0 (Vetiver + Cedr). Mnie lekko zdziwił ten zapach (pozytywnie) i nie wiem czy to tylko moja ignorancja.

Pozdrawiam
Piotr

Karol Beda
8 lat temu

Na ile są one podobne do Givenchy Xeryus Rouge?

Marcin Budzyk-Wermiński

Trochę są podobne zważywszy, że na półkach perfumerii bardzo mało jest tego typu perfum

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Witam,
Ktory z Loewe ma najbardziej intensywny zapach przypominajacy cygaro?
Pozdrawiam
Piotr

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

będzie jakaś opinia o nowości Loewe Solo Origami? 🙂

Anonimowo
Anonimowo
1 rok temu

Pomimo zapoznania się z dużą ilością zapachów, do tej pory nie znalazłem tak znakomitego zapachu jak wyżej opisywany.