6 lipca 2016

Carven L’Eau Intense

Perfumy marki Carven znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Carven L’Eau Intense

Markę Carven uwielbiam za ponadczasowe perfumy i ich niespotykaną dzisiaj jakość. Niestety, z męskimi pachnidłami jakoś im nie po drodze. Vetiver i klasyczne Pour Homme wypadły dość blado na tle damskich propozycji. A jak jest z najnowszymi L’Eau Intense?

Premiera tego pachnidła miała miejsce już kilka miesięcy temu. Testowałem je zaraz po debiucie, ale z opisu wówczas zrezygnowałem. Obecny powrót wynika z braku nowości na półkach perfumerii, więc to już powinno być wystarczającą informacją na temat samego zapachu – jest tak nudny, że nawet nie chce się o nim pisać.

Pirmiada zapachowa Carven L’Eau Intense

Po pierwsze, nie jest to żadne L’Eau Intense. Tym razem Carven daje nam pod nos wątpliwej urody świeżaka opartego na nutach cytrusowych w starym stylu. Byłoby to nawet ciekawe gdyby nie fakt, że pachnie jak zasuszone owoce na zakurzonej paterze. W dodatku, wzorem dwóch poprzednich zapachów dla mężczyzn, nowa kompozycja również jest klocem z wulgarnie namalowanym akordem drzewnym. Aż trudno uwierzyć, że nozdrza nad kolbami z L’Eau Intense zawiesił sam Francis Kurkdjian, bo tani cedr oparty na syntetykach ambrowych i piżmowych pachnie po prostu słabo. Efekt przeraża zwłaszcza w bazie, kiedy nuty cytrusowe nie są już obecne – wówczas zapach staje się po prostu odą do fartucha z laboratorium.

Opinia końcowa o Carven L’Eau Intense

Nie, nie, nie. Chemiczny kloc, który próbuje nieudolnie nawiązać do kolońskich arcydzieł.

Nuty: grejpfrut, mięta, cytryna, imbir, drewno cedrowe, imbir, lawenda, liście brzozy, kardamon, mech
Rok premiery: 2016
Twórca: Francis Kurkdjian
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 30, 50 i 100 mL wraz z linią produktów dodatkowych
Trwałość: niska, około 4 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
thefuzz
thefuzz
8 lat temu

W 100% się zgadzam z recenzją. Miernota. Wiązałem z nim wielkie nadzieje (bo to jednak Kurkdjian – twórca uwielbianych przez mnie Narciso Rodriguez for Him), ale tym większe mnie spotkało rozczarowanie. Szkoda. Zmarnowana szansa i plama w portfolio marki, którą nowi właściciele chcieli umieścić w perfumiarskiej pierwszej lidze.

Marcin Budzyk
8 lat temu

Mnie się wydaje, że po prostu jakiś kierownik/dyrektor decydujący o zapachach męskich w Carven, nie do końca daje sobie radę lub ma niespójną wizję. Dziwi to tym bardziej, że damskie zapachy są (poza L'Absolu) genialne.