11 sierpnia 2016

Trussardi Uomo The Red

Perfumy marki Trussardi znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Trussardi Uomo The Red

Jesienne premiery w perfumeriach rozpoczęły się na dobre. Marka Trussardi przygotowała dla mężczyzn Uomo The Red

Spis nut wygląda zachwycająco. Jest tam koniak, galbanum, skóra, paczula i bób tonka, oczywiście pośród wielu innych. Z drugiej strony miałem pewne obawy dotyczące tego, że marka Trussardi nie jest koniecznie wirtuozem męskiej perfumerii. Owszem, pomysły często mają znakomite (choćby morska śliwka w Trussardi Black Extreme), ale z wykonaniem jest tam zazwyczaj gorzej.

Uomo The Red już na samym początku pachnie inaczej od wszystkich ostatnich premier. Uderza nos surową, na wpół zieloną i lekką słodką nutą, którą bardzo trudno zidentyfikować. Co więcej, to wcale nie jest przyjemny aromat. Jest wręcz agresywny i przez moment może się kojarzyć z jakimiś fermentowanymi roślinami. Zaletą jest jednak to, że nie pachnie chemicznie, tanio lub syntetycznie. Zaciekawia.

Koniak (zdjęcie z zasobów Wikimedia)

W następnym etapie kompozycja nabiera cech typowych, męskich perfum. Pojawia się bób tonka średniej jakości i wysłodzony muszkat. To akurat częste i wręcz nudne połączenie, ale cały czas Trussardi trzyma poziom i nie wpada w odmęt chińskich plastików. Przyznam jednak, że kompozycja balansuje na krawędzi i gdyby tonka była o pół nuty bardziej syntetyczna, to całość spadłaby z klifu wysokiej jakości i dobrego stylu.

Na trzecim odcinku Uomo The Red początkowa słodycz przekształca się w świetną nutę drewniano-alkoholową. Pewnie nie zgadłbym, że to koniak, ale efekt przenosi nas do ciepłego gabinetu z drewnianymi meblami, skórzanymi obiciami, cygarem i mnóstwem książek. W tle migoczą klimaty znane z perfum niszowej marki Frapin, choć to naprawdę nikłe mignięcia.

Najgłębsza baza zaś jest poprawna. Nie razi sztucznością i w miarę udany sposób wieńczy całą opowieść. Jest ciepła, lekko drzewna, trochę zakurzona, ale nie za bardzo.

Opinia końcowa o Trussardi Uomo The Red

W materii perfum inspirowanych szlachetnymi trunkami Trussardi Uomo The Red nie wypada źle. Daleko mu do klasy choćby klasyków Bentley’a, ale na tle konkurencji wyróżnia się na plus.

Nuty: koniak, galbanum, paczula, skóra, bób tonka, fiołek, gałka muszkatołowa, cytryna, szałwia, geranium
Rok premiery: 2016
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 30, 50 i 100 mL
Trwałość: dobra, około 6-7 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments