28 stycznia 2017

Givenchy Eaudemoiselle Rose a la Folie

Perfumy marki Givenchy znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Givenchy Eaudemoiselle Rose a la Folie

Dzisiaj o kolejnych perfumach, które pojawiły się przed Świętami, lecz pachną tak wiosennie, że anonsuję je dopiero teraz – Givenchy Eaudemoiselle Rose a la Folie

Zapach jest tak lekki, niezobowiązujący i dziewczęcy, że błędem było wkładanie go do rodziny Eaudemoiselle. To jednak tylko moje, skromne zdanie. Znacznie bliżej mu bowiem do Jardin Precieux i róż przeznaczonych na ciepłe pory roku. Warto mieć jednak na uwadze, że choć typ kompozycji jest ten sam, to jednak Eaudemoiselle Rose a la Folie jest wonią wyraźnie słabszą od konkurenta.

Reklama i flakon perfum Eaudemoiselle Rose a la Folie

Wadą zasadniczą jest mała zmienność kompozycji i jej sztuczność. Początek, który okraszony jest prostymi cytrusami stanowi preludium dla owocowo-syntetycznej róży, która równie dobrze mogłaby znaleźć się w perfumach za 20-30 złotych. I w zasadzie na tym koniec, ponieważ Givenchy kończy swoją opowieść po maksymalnie dwóch godzinach, co ma jednak swoje zalety – Eaudemoiselle Rose a la Folie nie wchodzi w przykre, przykurzone akcenty, które mogłyby zniszczyć ten produkt totalnie.

Kompozycja jest prosta, wręcz prostacka. Nic się tutaj nie dzieje, a całość ma bardzo infantylny wydźwięk…

Opinia końcowa o Givenchy Eaudemoiselle Rose a la Folie

Nie rozumiem w ogóle potrzeby kreacji tych perfum, kiedy Jardin Precieux reprezentuje ten sam nurt, a jest zapachem bez porównania lepszym

Nuty: owoce, róża, piżmo, cytrusy, orchidea, zielona herbata, drewno cedrowe
Rok premiery: 2016
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 50 i 100 mL
Trwałość: bardzo niska, 1-2 godziny

Reklama perfum Givenchy Eaudemoiselle Rose a la Folie

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Niestety, potrzebą której nie rozumiesz jest OBRÓT, a takie lekkie i płytkie zapachy sprzedają się na pniu 🙁

Marcin Budzyk-Wermiński

Na szczęście na tym blogu rozpatrujemy zapachy przez inny pryzmat 🙂

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Butelka i cały design wyglada jak ta zapachu L'Occitane Roses et Reines. Ciekawa jestem czy pachną podobnie…Dodam,że poprzednia wersja tego zapachu była kojarzona z zapachem różańca i raczej starszyni paniami,mocno pachciala roza francuska, bułgarska,turecką i marokańską.Natomiast nowa jest duzo delikatniejsza i przypomina bardziej Chloe Rose.