Calvin Klein Secret Obsession znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
![]() |
Calvin Klein Secret Obsession |
Moje spotkanie z Secret Obsession było dziełem niedawnego przypadku. Calvin Klein wszak zaprzestał produkcji tych perfum i ledwie pozostałości dryfują po rynku. Warto zatem było poznać wariację na temat wielkiego klasyka, jakim niewątpliwie jest Obsession
Kiedy zapach debiutował w 2008 roku posypały się nań gromy: „że to kpina z Obsession”, „że rozmienianie na drobne wartości marki”, „że pop w butelce”. Może to dziwić, jeśli weźmiemy pod uwagę negatywne opinie z drugiej strony, mówiące o tym, że Secret Obsession pachnie jak z poprzedniej epoki, jak kulki na mole, jak stara pudernica… Kompozycja wywołała swego czasu wielkie emocje, które na szczęście opadły i można dzisiaj na spokojnie o tym produkcie podeliberować.
![]() |
Calvin Klein Secret Obsession |
Secret Obsession to zapach szczególny. Łączy on bowiem bardzo wyraźnie klimat lat 80. z tym, co współczesne. Wyraźnie czuć w nim śliwkę – może nie tak mroczną jak w klasycznych Dior Poison, ani nie tak elfią jak w Feminite du Bois, ale owoc ten jest na wysokim poziomie. Pięknie wtórują mu kawałki cedrowego drewna i upojne, gęste kwiaty. I to właśnie akord kwiatowy stanowi poniekąd o całym kształcie Secret Obsession, ponieważ nie są to nuty retro – nie czuć tutaj ani animalnego jaśminu, ani pudrowych tonów neroli, tuberoza nie pachnie gumą, a róża na ma orientalnego, słodkiego niuansu. Każdy z tych składników został bardzo zręcznie wpleciony do kompozycji i trudno dopatrzeć się tu czegoś więcej niż ogólnego wrażenie kwiatów. Jest to jednak wrażenie szczególnie, ponieważ Calvin Klein postawił na jasny, ciepły i kremowy wydźwięk nut florystycznych. Bardzo udanie pracują one w towarzystwie drewna i śliwki, i według mnie genialnie przekazują jakość lat 80. będąc przy tym bardzo współczesnymi.
![]() |
Eva Mendes w kampanii Secret Obsession |
Skojarzenia z Venezią, Sotto Voce, Poison i innymi kompozycjami tamtych lat nie będą błędem, lecz Secret Obsession ma dodatkowo rozwinięty pierwiastek nowoczesności i to mnie w tej kompozycji ujmuje najbardziej.
Perfumy są raczej uniwersalne. Co prawda duża ilość nut orientalnych może sugerować przeznaczenie wieczorowe, ale kto wąchał tę kompozycję ten pewnie się ze mną zgodzi, że Secret Obsession pasuje do kobiety w każdej sytuacji.
Jeśli chodzi zaś o wrażenie całości, to nie mogę się też oprzeć dwóm obrazom: pierwszy z nich to aromat czystej, wykąpanej skóry z dalekim echem nowej, skórzanej torebki, drugi to ciepły pył osłodzonych przypraw rzucony na wiatr w letni wieczór. To połączenie może w efekcie generować bardzo erotyczne, kobiece i zmysłowe skojarzenia. Nie jest natomiast tak, że Secret Obsession to woń ulepna lub nadmiernie ciężka. Osiągnięto tutaj genialny balans.
![]() |
Reklama Calvin Klein Secret Obsession |
Opinia końcowa o perfumach Calvin Klein Secret Obsession
Nie dziwię się, że zapach został wycofany. To słodycz w zupełnie innym stylu od Armani Si, Mon Guerlain, Lancome La Vie Est Belle, YSL Black Opium.
Nie zaskoczyło mnie również to, że Secret Obsession było nazywane porażką na tle klasyka. To dzieło nowatorskie i współczesne, które ukazało wspaniałe nuty przeszłości w odbiciu XXI wieku. I z tego powodu nie zadowoliło fanek sztuki retro…
Nie zmienia to jednak faktu, że Secret Obsession to perfumy piękne i pięknie złożone. Jedyne w swoim rodzaju…
Nuty: śliwka, gałka muszkatołowa, tuberoza, jaśmin, kwiat pomarańczy, róża, drewno sandałowe, drewno cedrowe, ylang ylang, irys, drewno kaszmirowe, piołun
Rok premiery: 2008
Twórca: Ann Gottlieb, Calice Becker
Cena, dostępność, linia: zapach wycofany z produkcji
Trwałość: bardzo dobra, około 7-8 godzin