Perfumy marki Lancome znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
Lancome La Vie Est Belle Bouquet de Printemps |
Doczekaliśmy się zatem pierwszej limitowanej edycji najbardziej kasowych perfum ostatnich lat – La Vie Est Belle Bouquet de Printemps już zdobi półki perfumerii, również polskich. Czy warto poświęcić jej uwagę?
Zminimalizowanie roli irysowego rdzenia to pierwsza z cech nowej edycji, która rzuca się w nos. Po drugie, bez żadnego problemu wyczujemy tu wanilię, jaśmin i bergamotkę – trzy nuty złożono w trywialny i syntetyczny akord, który nasuwa skojarzenia z Mon Guerlain i wieloma innymi zapachami, nawet tymi ze średniej półki.
W mojej skromnej opinii to najsłabsza, najbardziej wtórna i nijaka z odsłon La Vie Est Belle. Nie rozumiem potrzeby jej kreacji skoro wersja Eau de Toilette oraz Legere pachną lżej od pierwowzoru, a są przy tym ambitnymi perfumami. W La Vie Est Belle Bouquet de Printemps gwoździem do trumny są drzewne syntetyki, które bazie nadają zakurzonego i płaskiego aromatu podbitego wysłodzoną paczulą w stylu perfum za 20 złotych.
Lancome La Vie Est Belle Bouquet de Printemps |
Orząc nosem skórę można wyczuć resztki pylistego, chemicznego irysa, ale to dopiero po 5-6 godzinach.
Opinia końcowa o Lancome La Vie Est Belle Bouquet de Printemps
Zapach według mnie zbędny i będący po prostu kolejnym słodziakiem bez motywu przewodniego. Dla mnie to taki soczek, który powstałbym po zabraniu kawy z Black Opium, porzeczki z Si, irysa z La Vie Est Belle czy tonki z Poison Girl… Zapach bez charakteru jak setki innych.
Nuty: bergamotka, jaśmin, kwiat pomarańczy, konwalia, wanilia, irys, gruszka, paczula
Rok premiery: 2017
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 50 mL
Trwałość: dobra, około 6 godzin