Elie Saab Girl of Now |
Elie Saab Girl of Now to pierwszy zapach w historii marki, który nie należy do linii Le Parfum
Moje pierwsze spotkanie z kompozycją miało miejsce chyba ze dwa miesiące temu w jednej z krakowskich perfumerii. Pamiętam, że oblałem się nimi globalnie przed wejściem do pociągu i, że zapach wydał mi się wówczas bardzo ciekawy. Później przez moje ręce przeszły dwie próbki, było używanie testerów w perfumerii i jakoś cały czas nie mogłem się zabrać do recenzji…
I w sumie dalej nie czuję się do niej gotowy, ponieważ Elie Saab Girl of Now wzbudza we mnie ambiwalentne odczucia. Jest ładny, ma tony ambitne, ale też poraża znacznie słabszą bazą.
Oficjalna fotografia perfum Elie Saab Girl of Now |
Początek, jak na słodziaka, ma bardzo ciekawy. Splot migdałów i bobu tonka sprawił, że przez myśl przeszło mi skojarzenie z lżejszą odmianą Good Girl (nazwa pewnie też swoje zrobiła). Elie Saab jednak podaje wszystko w formie świetlistej. Czuć energię i iskry, a to zawsze dobry znak.
(Przy okazji polecam mój wpis: „Perfumy migdałowe dla kobiet i mężczyzn„)
Największe zaskoczenie perfum Elie Saab Girl of Now?
Największym walorem tej kompozycji, przy którym ręce same składają się do oklasków, jest akord kwiaty pomarańczy. Jeśli wierzyć zapewnieniom producenta, w Girl of Now użyto naturalnego absolutu, co pewnie jest w części prawdą. Trudno byłoby bowiem uzyskać taki efekt tylko za pomocą chemii. Ale do rzeczy: kwiat ten jest nie ciężki i buduarowy, ale ma postać lekkiego pyłku, który opadł na szklistą powłokę skarmelizowanego cukru. Jest też jasny i nie jest bardzo gorący. To z kolei nadaje perfumom bardzo optymistycznego wydźwięku. Cały czas mamy też wątki lekkiego migdała, które idealnie tworzą całość.
Linia uzupełniająca Girl of Now: mleczko do ciała, żel pod prysznic i dezodorant |
Baza Girl of Now
Przez dwie-trzy godziny jesteśmy świadkami bardzo ciekawej kreacji, która może kojarzyć się z Dior Poison Girl, ale ma jednocześnie duży ładunek oryginalności. Dopiero w bazie Girl of Now oblewa egzamin. Totalnie chemiczna, nijaka, miałka i zakurzona podstawa jest niczym w porównaniu do efektów wcześniejszych. Również sama słodycz nabiera fatalnych kształtów. Wszystkie iskry gasną, zresztą taki sam los spotyka inne ambitne tony…
Jak przedłużyć przyjemność?
Miałem przyjemność używać tych perfum wielokrotnie i zauważyłem jedną ciekawą właściwość. Jeśli aplikujemy je w jedno miejsce (np. na szyję), to po trzech godzinach możemy ponowić aplikację, aby wrócić do tych ciekawych nut początkowych. I wówczas Girl of Now nałożone drugą warstwą ma znacznie wydłużony czas trwania akordów głowy i serca – nawet do 6 godzin. Być może jest to tylko dostrzegalne na mojej skórze, ale jeśli ktoś ma flakon, to polecam sprawdzić.
Elie Saab Girl of Now 30 mL |
Opinia końcowa o Elie Saab Girl of Now
Ciekawa konstrukcja i próba stworzenia czegoś ciekawego na trudnym rynku perfumeryjnych słodziaków. Nie są to może perfumy idealne, ale testy polecam, bo Elie Saab naprawdę nie ma się czego wstydzić (no, może poza bazą)
Najważniejsze cechy:
- + lekki wątek migdałowo-tonkowy
- + energetyczny, chłodny kwiat pomarańczy
- – fatalna baza z ultratanim wydźwiękiem
Nuty:
migdały, pistacja, bób tonka, kwiat pomarańczy, magnolia, paczula, piżmo, gruszka, mandarynka, drewno kaszmirowe
Rok premiery:
2017
Twórca:
b.d.
Cena, dostępność, linia:
woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 90 mL
Trwałość:
średnia, około 5-6 godzin