Perfumy marki Valentino znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
Valentino Donna Noir Absolu |
Dzisiaj czas na Valentino Donna Noir Absolu – dzieło samej Sonii Constant
Mrok w tym wypadku nie pachnie wcale tak mrocznie, jak moglibyśmy przypuszczać. Również na tle Uomo Noir Absolu nie wypada ekstremalnie, choć to nie siła jest główną zaletą Valentino Donna Noir Absolu.
Testując te perfumy w sklepie można natknąć się na mały problem, ponieważ w otoczeniu innych woni nie wyróżniają się zanadto i giną w ich tle. Zupełnie inaczej sprawa się ma, kiedy użyjemy pachnidła na czyste ciało i dobrze wypłukane tkaniny – tak, żeby nic nie zakłócało nam odbioru wrażeń… I wtedy zaczyna się opowieść.
Reklama perfum Valentino Donna Noir Absolu |
Valentino Donna Noir Absolu to woń piękna, ale cicha. Kojarzy się z lejącym, złocistym drewnem, które zostało zatrzymane w Estee Lauder Sensuous. Powiązania z Feminite du Bois i Dolce Vitą również nie będę błędem, chociaż AŻ tak wybitną kompozycją nowość od Valentino nie jest. Całą trójkę łączy akord ciepłej, mrocznej śliwy, a według mojego nosa również cynamon – choć on akurat w oficjalnym spisie nut Donna Noir Absolu nie występuje.
Valentino Donna Noir Absolu 100 mL |
Niewątpliwie mocną stroną jest brak infantylnych plastików i taniej, zakurzonej chemii. Trzeba mieć jednak świadomość, że sama kompozycja mocno oparta musi być na syntetykach, ponieważ tak ciekawych przejść i kunsztownych wykończeń inaczej nie można zrobić. Trzyma jednak Valentino klasę i to się liczy. Potwierdzeniem tego niech będzie zręcznie wpleciony wątek różany – takiej nieco zaschniętej, zdrewniałej i konfiturowej róży. Bardzo trudno oprzeć się wrażeniu, że jest tam kropla białych kwiatów, zwłaszcza jaśminu (w składzie brak informacji o takim elemencie).
Również baza zaskakuje – jest orientalna, nieco skórzana, ale nie powala niczym słoń na ziemię. W tym ostatnim akcie nie mogę opędzić się od dalekich nawiązań do Opium.
Opinia końcowa o Valentino Donna Noir Absolu
W warunkach życia codziennego wrażenie dostarczane przez tę kompozycję nie będą aż tak silne, a nawiązań do wyżej wymienionych perfum można w ogóle nie zauważyć. To wszystko przez dość mizerne parametry. Jest jednak możliwość, że tylko mój nos odbiera w tak delikatny sposób tę miksturę. Polecam testy
Najważniejsze cechy:
- + złocisty, ciepły akord drzewny
- + wątek śliwkowo-orientalny na wysokim poziomie
- + nieco skórzana, „opiumowa” baza
- + brak znaczących elementów plastikowych lub zakurzonych
- – mała projekcja i moc „przebijania” innych zapachów
Nuty:
likier śliwkowy, czarny pieprz, drewno sandałowe, skóra, szafran, irys
Rok premiery:
2017
Twórca:
Sonia Constant
Cena, dostępność, linia:
woda perfumowana dostępna w pojemności 100 mL
Trwałość:
dobra, około 7 godzin