![]() |
Pont des Arts A ce soir |
Dzisiaj spieszę z miłą i obłędnie pachnącą wiadomością o tym, że perfumy marki Pont des Arts właśnie debiutują w Polsce (po Francji, Szwajcarii i Arabii Saudyjskiej). Przygodę z firmą zacznę od A ce soir…
To mroczna wanilia w niesłodkiej formie, ale przyprószonej cynamonem i ogrzanej drzazgami drew z beczki po rumie. Kiedy w moje ręce trafiły próbki tej kompozycji, to wiedziałem, że zrobię wszystko, aby pojawiła się w Impressium. I tak od początku września całe trio dumnie prezentuje się przy Piotrkowskiej.
Po pierwsze, perfumy są względnie wytrawne, ale jednocześnie przyjazne. Jest w nich sporo obłości i czegoś na kształt miękkiej, ciepłej skóry. Pod tym względem gdzieś w tle kołaczą skojarzenia z Ormonde Jayne Tolu, lecz również z Gourmand Coquin z butikowej linii Guerlain (jeśli weźmiemy pod uwagę dominującą rolę drzewnej wanilii i rumu). Dodatkowo w A ce soir można wyłuskać ton ciemnej czekolady lub kakao, ale w totalnie niespożywczej formie. To z kolei sprawia, że trudno je w prosty sposób odnieść do innych zapachów.
![]() |
Pont des Arts A ce soir |
Bardzo rozwinięty jest w nich wątek wygrzanych drewienek, chociaż ani sandałowiec, ani cedr, ani nawet gwajak w składzie nie występują. Albo jest to zatem zasługa innych żywic, albo naturalnej ambry, która w A ce soir została użyta, chociaż według mnie po prostu pominięto składniki drzewne w spisie nut.
W bazie znowu mamy akcenty miękkiej skóry czyszczonej ciepłym mlekiem. I na tym etapie udaje mi się wychwycić niuans czystego rumu, już nie beczki, ale napoju. Kompozycja złoci się i nabiera cielesnego, bardzo komfortowego charakteru, trochę w stylu Ambre Cashmere Intense, a bardziej nawet Musc Ravageur.
Opinia końcowa o Pont des Arts A ce soir
Takie czary potrafi robić tylko Bertrand Duchaufour, więc jeśli ktoś lubi jego twórczość z dawnych lat (dla Amouage, L’Artisana -zwłaszcza Havana Vanille– czy Eau d’Italie), to A ce soir na pewno okaże się wartym poznania pachnidłem.
Najważniejsze cechy:
- +/- zachowany akord naturalnego absolutu wanilii, bez nadmiernej słodyczy
- + ciekawie wplecione wątki żywiczne, drzewne, rumowe i skórzane
- + całkowity brak kurzu, plastiku itp.; czuć, że to perfumy bazujące na składnikach naturalnych
Nuty: wanilia, rum, skóra, benzoin, balsam tolu, cynamon, pyłek kwiatowy, żywica mastyksowa (lentysk), jaśmin, ylang, orchidea, narcyz, czerwony pieprz, mandarynka, cytron, naturalna ambra
Rok premiery: 2018
Twórca: Bertrand Duchaufour
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 100 mL
Trwałość: bardzo dobra, powyżej 10 godzin