13 listopada 2018

Hugo Boss The Scent Private Accord for Her

 

Hugo Boss The Scent for Her Private Accord
Hugo Boss The Scent for Her Private Accord

 

Już jakiś czas temu testowałem nowy duet marki Hugo Boss. Z męskim Private Accord szybko poszło, ale wersja for Her wymagała więcej czasu

Pamiętam swój dziewiczy test nadgarstkowy, kiedy pierwszy raz zetknąłem się z tą kompozycją. Pierwsza myśl – „to nie może być Hugo Boss”. Wersja dla kobiet pachniała bez taniości i bez ugładzenia, które występowało w odsłonie męskiej (dość dobrej, ale nudnej i jednak chemicznej). Zawsze przed pierwszymi próbami staram się nie czytać, nie uprzedzać, nie analizować, więc moje wrażenie traktuję jako odzwierciedlenie stanu faktycznego. Później się okazało, że za sterami Hugo Boss The Scent Private Accord for Her stanęła Louise Turner – perfumiarka marki Roberto Cavalli i twórczyni Carolina Herrera Good Girl. I to czuć!

Wersja Private Accord pachnie zupełnie inaczej od Parfum Edition – nie ma w niej ani cienia nut różowych i słodziutkich. Nie ma owocowych plastików znanych z wersji Intense, ani tony syntetycznych molekuł znanych z klasycznych The Scent for Her. To zupełnie nowe podejście do tematu i zapach, który nie pachnie jak rodzina, w której został osadzony.

Hugo Boss The Scent Private Accord for Her 30 mL
Hugo Boss The Scent Private Accord for Her 30 mL

Nie dam głowy, że jest tu prawdziwy absolut kakao, ale nawet jeśli go nie ma, to w arcygenialny sposób został on odwzorowany. W końcu czuję się jakbym machał łopatą w składzie kakao i przesypywał wielkie kopce. Ta nuta nie tyle jest słodka, co wytrawna, drzewna i nieco mroczna. Bardzo, bardzo dobrze wykonana.

Oczywiście, później kompozycja nabiera słodyczy, ale nie jest ona ani tania, ani sztuczna. Kawy na pierwszym planie nie czuję (to może być efektem nadużywania najbardziej kawowych perfum jakie znam – Terra Mia), więc ten motyw pominę. Ważne jest jednak zagranie bobem tonka, który nie przyjmuje jakichś tanich, syntetycznych form, nie pokrywa się też kurzem, ale w zamian za to nadaje nucie kakowej subtelnej, nieco metalicznej słodyczy. W tym wątku Hugo Boss The Scent Private Accord for Her zbliża się do Good Girl w największym stopniu.

Istotnych wad nie odnajduję w bazie, ponieważ perfumy spokojnie gasną na skórze nabierając cielesnych, ciepłych akordów. Nie są przy tym zakurzone, tanie itd…, a jeśli to tylko w małym stopniu.

Opinia końcowa o Hugo Boss Private Accord for Her

Biorąc pod uwagę, że Hugo Boss do tytanów sztuki perfumeryjnej nie należy, to brawa w tym wypadku są więcej niż zasłużone. Polecam testy.

 

Najważniejsze cechy:

  • charakter: kakaowo-drzewny
  • + naturalna nuta gorzkiego kakao
  • + piękne zbudowana, zmienna komozycja
  • + utrzymanie dobrej, nieplastikowej bazy

Nuty: kakao, osmanthus, kawa, pomarańcza, bób tonka
Twórca: Louise Turner
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 100 mL
Trwałość: bardzo dobra, około 7-8 godzin
Rok premiery: 2018

Reklama perfum Hugo Boss The Scent Private Accord for Her

 

Oficjalne fotografie The Scent Private Accord for Her
Oficjalne fotografie The Scent Private Accord for Her

Premierze Private Accord towarzyszy odświeżenie całej kampanii zapachów The Scent

Najważniejsze cechy:

Charakterystyka:

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subskrybuj
Powiadom o
guest
14 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Anonimowy
Anonimowy
6 lata temu

Och Marcinie, znowu kusisz…
Anna

Anonimowy
Anonimowy
6 lata temu

kiko
rzeczywiscie kuszace,,,wczoraj testowalam Bossa DEEP Red ,reminiscencje z młodosci ,,czyzby wyszykowali drugiego Bossa ktorego da sie nosic? … 17 ! lat po czerwonym ?.. 😉 😉

Unknown
6 lata temu

Zapach ladny,ale niestety bliskoskorny,mam wrazenie ze po godzinie ledwo go czuc,pozdrawiam,

Ada
Ada
6 lata temu

Mi tez sie podoba. Slodki ale nie nachalny.

Ada
Ada
6 lata temu

Tez mnie niedawno naszlo na Deep Red, ostatni raz nosilam go jakies 15 lat temu a zapach nadal siedzi w glowie….

Anonimowy
Anonimowy
6 lata temu

Kiedy recenzja eros flame ??

Katarzyna
Katarzyna
6 lata temu

Marcinie, czy testowałeś Baccarat Rouge 540? Można liczyć na Twoją recenzję? 🙂

Marcin Budzyk-Wermiński

Na pewno warto go przetestować 🙂

Marcin Budzyk-Wermiński

Deep Red to bardzo dobre perfumy, choć ponoć bardzo zmienili jego formułę na przestrzeni lat. Mimo tego, nawet dzisiejsza wersja, może być uznana za wyróżniającą się kompozycję.

Marcin Budzyk-Wermiński

Jeszcze nie, ale zakładam, że to dobre perfumy, bo wiele osób na blogu przyrównywało je do akordu kurkdjianowskiego z Carven Le Parfum czy My Burberry

Katarzyna
Katarzyna
6 lata temu

Testowałam ostatnio i bardzo przypadły mi do gustu, ale z przyjemnością poznałabym Twoją interpretację.

justyna
6 lata temu

Piękny… tylko po kilku minutach niewyczuwalny przynajmniej na mojej skórze.

Anonimowy
Anonimowy
6 lata temu

Zgadzam się z recenzją. Świetne perfumy. Jak dla mnie, najlepsze od Hugo Bossa. Na mnie pachną około 5 godzin, przez pierwszą dobrze wyczuwalne. Kupiłam 50 ml i nie mogę się od nich oderwać.
Pozdrawiam, Elżbieta.

Anonimowo
Anonimowo
2 lata temu

Czy ktos wie, dlaczego nigdzie te perfumy nie sa dostepne? 🙁 Czyzby zostaly wycofane?