10 kwietnia 2019

Evody Reve d’Anthala

Evody Reve d'Anthala

 

Na Piotrkowskiej w Impressium (oraz na impressium.pl) pojawiła się kolejna, nowa marka. Kalendarzowa wiosna upływa pod znakiem francuskiej EVODY.

I dzisiaj o perfumach, które należą do mojego ścisłego grona faworytów (o Fleur d’Oranger pisałem już 10 lat temu). Evody Reve d’Anthala pachnie bowiem jak karmel wylany na ukwieconą łąkę o poranku. Oczywiście, jest to bardzo duże uproszczenie, bo obrazy kreowane przez tę kompozycję są znacznie bogatsze.

Jest w tym zapachu coś mlecznego. Są świeże, ostre kwiaty na miękkiej z kolei bazie. Karmel (czy w ogóle cały akord gourmand) nie ma tu wydźwięku ciężkiego i dosłownego. Nie odczuwamy też lepkości.

Porównania do Prady Candy nie są według idealne, a widzę, że takowe się pojawiają. Poziom obu jest jednak zbliżony, zagranie składnikami różne. Formalnie w Reve d’Anthala mamy karmelizowaną wanilię, więc może to właśnie rodzi różnice?

Evody Reve d'Anthala 50 i 100 mL

Opis marketingowy mówi o tym, że to aromat plaż na Madagaskarze, gdzie ciepły piasek miesza się z zapachem egzotycznych kwiatów. I to trochę wprowadza w błąd, bo nie odnajdujemy u Evody żadnych elementów nadmorskich (typu olejek do opalania lub akord dryfującego drewna) lub piaskowych. To mleczne kwiaty z karmelem. Paradoksalnie nie obcujemy tu z jakąś ekstremalną słodyczą, a kompozycja sama w sobie nie jest też klasycznie smakowita. Słusznym tropem może być niuans cytrusowej bezy.

Natomiast prawdą jest, że karmel z wanilią i nutą mleczno-śmietankową gra w sposób genialny i niemożliwy do odnalezienie w żadnych innych perfumach. Przynajmniej ja takowych nie znam. Zapach nie jest spożywczy, a bije od niego prawdziwa szlachetność. Trochę tak jakby na naszą łąkę zalaną karmelem wysypać transport schłodzonej, srebrnej biżuterii. Jest w tej kompozycji bowiem coś zimnego, czystego, jak lodowe igły wbite w zastygającą słodycz.

Opinia końcowa o perfumach Evody Reve d’Anthala

Formalnie to uniseks, lecz bardzo wyraźnie ciążący w stronę damską. Praktycznie trudno mi wyobrazić sobie mężczyznę noszącego Reve d’Anthala. Nie zmienia to jednak faktu, że dla fanek pięknych i niespotykanych wariacji na temat nut smakowitych może to być prawdziwy Graal.

Evody Reve d'Anthala 50 mL

Najważniejsze cechy:

charakter: karmelowo-kwiatowy

+ niezwykła (mało słodka) odsłona akordu karmelowego

+/- czysty, chłodny obraz samych kwiatów

+ przepiękna śmietankowo-mleczna nuta

Charakterystyka:

Nuty: karmelizowana wanilia, orchidea, jaśmin, petitgrain, mandarynka, akord ambrowy, akord piżmowy, benzoin syjamski

Rok premiery: 2009

Twórca: Amelie Bourgeois

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 50 i 100 mL

Trwałość: dobra, około 6-7 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Leokadia
Leokadia
5 lat temu

Marcinie, czy w Impressium istnieje jakaś inna forma dostawy próbek niż kurierem? Czytając recenzje wielu Twoich zapachów mam ogromną ochotę od razu je wypróbować, by porównać nasze doznania, ale trochę zniechęca mnie fakt że za przesył płaciłabym praktycznie tyle samo co za samą próbkę.

Anonimowo
Anonimowo
5 lat temu
Reply to  Leokadia

Nie jestem Marcinem… A sama zamawiam przesyłka pocztowa.

Leokadia
Leokadia
5 lat temu

Ale jak się zamawia kilka sztuk to idzie jako jedna przesyłka, tak? Może poprostu muszę poczekać i wybrać kilka zapachów na raz?😉