Marka Chabaud powstała w 2012 roku, ale jej zapachy nie rzucały na kolana swoją jakością.
Testowałem znaczną część perfum tej firmy z flagowej linii Eaux de Parfum i żadne mnie nie przekonały. Później, kiedy Chabaud znikło z radaru moich zainteresowań, okazało się, że debiutuje zupełnie nowa, o dziwo tańsza, seria – Eaux de Toilette.
I to było olśnienie zapachowe. Słodycz gourmandowa w formie tak naturalnej i pozytywnej, że człowiekowi uśmiech sam na twarzy się pojawia. W linii mamy cztery pozycje i każda zaskakuje złożeniem nut.
Lait concentre stanowi wariację na temat skondensowanego mleka.
To są prawdopodobnie najbardziej radosne, wesołe, optymistyczne perfumy, jakie w życiu wąchałem. I to naprawdę nie jest przesada. Prosty skład, ale działanie jakby w środku była esencja z grzybków-śmiechojebków. Zresztą podlinkuję dawną opinię Kasi (edpholiczki): KLIK. Jest to również najtrwalszy i najbardziej ekspansywny ze smakowitych zapachów Chabaud. Wspominałem go już w podsumowaniu recenzji Kilian Kissing.
Lait de vanille poświęcono kajmakowi.
Ścisły początek (30-60 sekund) robi średnie wrażenie, ponieważ jest prosto waniliowy. Później słodycz zaczyna tak ciekawie grać na skórze, że całkowicie niweluje słaby start. Podoba mi się też wykończona benzoinem baza – cielesna, świetlista, mniej spożywcza od kajmakowego serca. Prywatnie mój faworyt.
Nagrałem szybką recenzję, która już jest na moim kanale (oczywiście, zachęcam do subskrybcji 🙂 )
Lait de biscuit to kruche ciasteczka…
…polane polewą toffi i karmelem. Jednocześnie nie jest to kompozycja płaska, ponieważ w ciągu kilku godzin mamy na widoku frakcje od biszkoptów po pączki z masą orzechową i posypane kandyzowaną skórą pomarańczy. Dominantą jest jednak akord ciasteczkowy. Perfumy raczej przy skórze.
Lait et chocolat…
…to najbardziej zmienne i złożone perfumy z kolekcji gourmand Chabaud. Obcujemy w nich z różnymi frakcjami czekolady, a warty odnotowania jest fakt, że do ich produkcji wykorzystano dwa, prawdziwe absoluty czekolady. Znajdziemy tutaj też drzewną bazę i chłodny niuans jaśminu. Z powodu wyraźnego występowania wytrawnych tonów kakao, jest to kompozycja, która może się też spodobać mężczyznom. Nieco w klimacie Musc Maori, ale w mojej opinii o klasę lepiej skonstruowane.
Więcej informacji…
Wszystkie można już poznać w Łodzi na Piotrkowskiej lub online (KLIK). Występują w pojemności 30 i 100 mL.