Zapach Estee Lauder Tender Light dostępny na Douglas.pl (KLIK)
Zaczynam przygodę z nową kolekcją perfum Estee Lauder, która niedawno pojawiła się w Polsce
Na pierwszy ogień pójdzie zapach Estee Lauder Tender Light, który jest kompozycją prostą, ale o niebywałej urodzie. Łączy akord cytrusów z herbatą. Mogłoby się wydawać, że to duet trywialny i wtórny, ale tak nie jest. Dla przykładu, zupełnie nie jest to kompozycja podobna do Green Tea Elizabeth Arden lub innych pozycji typowo świeżych, daleko jej też do wędzonej Tea for Two. Shaymala Maisondieu dodała jej pewnej może nie ciężkości, lecz głębi i kropli mroku.
Początek to uderzenie świeżych cytrusów, którym od drugiej sekundy wtóruje zielona herbata. Później do obrazu dołączają kolejne, choć bardziej ciche nuty. Mamy akord cukru trzcinowego, pojawia się chłód kwiatów i subtelny drzewny puder. Są momenty, w których jesteśmy w klimacie słodkiej herbaty (coś a’la Teazurra), ale zazwyczaj szybko wracamy do głównej scenerii. Czasami akord herbaty wchodzi w obszary miętowo-ziołowe, nieco ciemniejsze. Estee Lauder Tender Light to nie są perfumy jakieś bardzo zmienne, ale główny obraz jest na tyle interesujący i na tyle dobrze wykonany, że nie zaliczam tego do grona wad.
Sam wątek kwiatowy jest łatwy do detekcji i przyznam, że wielkie jest moje zdziwienie z powodu braku deklaracji takich nut w oficjalnych materiałach. To kwiaty lekkie, chłodne, kobiece i eleganckie. Mogą przypominać flakonik Pleasures rozpylony nad plantacją herbaty. Trudno natomiast mówić o konkretnych składnikach, ponieważ wszystko ma hedionowy wydźwięk. Z tego powodu jestem niemal pewien, że z Tender Light nie ma naturalnych składników kwiatowych, ale gra molekułami wyszła tutaj na poziomie naprawdę wysokim.
Hedion formalnie jest związkiem, który zastępuje jaśmin, ale tak naprawdę nie pachnie jak absolut jaśminu. Jest raczej lekki, zwiewny, subtelny. Kojarzy się z czystością i świetlistością. I w przypadku tej kompozycji molekuła ta (lub inna/-e o podobnym aromacie) pasuje i sprawdza się w 100%.
Opinia końcowa o perfumach Estee Lauder Tender Light
Lekka, ale bardzo ciekawa wariacja na temat kobiecej, zielonej herbaty. W dodatku zaskoczeniem okazały się dla mnie parametry.