Moja przygoda z tą marką była i jest bardzo burzliwa
Najpierw zachwyciła mnie ich debiutancka kolekcja: Pourpre d’Automne, Sketch i, przede wszystkim, Un Air d’Apogee. Później postawili na premiery irysowe – piękne, ale ta nuta w Polsce nie jest ceniona. Na przestrzeni lat już dwa/trzy razy miałem zakończyć współpracę z Maison Violet, ale zawsze mnie ciągnęło do tych kompozycji i wciąż zamawiałem jakieś minimalne ilości. I po powąchaniu Compliment znowu postanowiłem zrobić dostawę – pierwszej trójki i rzeczonej nowości…
To bogactwo świetlistych kwiatów o sporej mocy, ale bez charakterystycznych, trudnych nut. Zazwyczaj jaśmin potrafi ułożyć się zwierzęco i nadać kompozycji przybrudzonego wydźwięku. Tuberoza z kolei może nasuwać na myśl palone plastiki lub opony. Oczywiście, mówię teraz o stężonych absolutach. W Compliment żaden z tych efektów nie występuje (i to pomimo użycia naturalnych składników).
Stylistycznie perfumy te przypominają Nasomatto Narcotic V., Heeley Jasmin Od czy pierwszą tuberozę Korsa. Są odurzające, mocne (ale też nie agresywne przy tym). Aromat kwiatów przepleciono w dodatku przestrzenną zielenią liści. Czuć, że wszystko jest mokre i momentami chłodne. Nathalie Lorson złapała tutaj moment, kiedy roślinność pokryta jest topiącą się szadzią w porannych promieniach słońca. Piękne wyważenie zbiera wiele punktów. Być może to pokłosie użycia eukaliptusa, który sprawia, że nie mamy tej buduarowej ciężkości.
Pamiętam, że podczas pierwszego testu nutą dominującą wydał mi się kwiat pomarańczy. Przy użyciu globalnym dominuje jednak tuberoza i jaśmin. Zapach jednoczości zaskakuje złożonością. Pod tym względem wyprzedza Heeley Jasmine Od i Narcotic Venus. Wspomniany kwiat pomarańczy generuje wrażenie słonecznego ciepła i otulenia, i dobrze gra z ciepłą, balsamiczną bazą. Gdybym nie znał spisu nut, to powiedziałbym, że fundamentem Violet Compliment jest drewno sandałowe z kremowej, ciepłej formie. Sandałowca tu jednak nie ma, przynajmniej oficjalnie.
Opinia końcowa o perfumach Violet Compliment
Kolejna, udana premiera Maison Violet. Eleganckie kwiaty o jakości wyróżniającej się nawet wśród kompozycji niszowych.