Jestem autentycznie zachwycony tą premierą
Armani My Way Parfum to oryginalna, wyróżniająca się i szalenie piękna kompozycja oparta na wzorcu klasycznego My Way EdP, ale wzbogacona naturalną nutą irysa. I ten irys został tutaj przedstawiony w sposób zjawiskowy. To znaczy, że pachnie z jednej strony naturalnie – tak jak prawdziwy absolut irysa (może nawet jest prawdziwy). A z drugiej strony – perfumiarz zagrał z nim w takim sposób, że możemy rozpatrywać to w kontekście sztuki twórczej.
Wszystkie mocne punkty klasycznego My Way Eau de Parfum zostały tu też zachowane, może nawet dopieszczone jeszcze bardziej. Jest zatem przepiękny akord cytrusowy, który zdobi początek i przełamuje marchewkową nutę irysa. Bergamotka nie dominuje jednak kompozycji, a gra na równych prawach z irysem. Przyznam, że trudno byłoby mi przypomnieć sobie takie złożenie w innych perfumach, więc plus za oryginalność i nowatorskie podejście.
Później kompozycja nabiera nieco słodyczy białych kwiatów. Są to jednak kwiaty pełne, słoneczne, bez naleciałości taniej chemii niskiej półki – co miało miejsce choćby w Givenchy L’Interdit. Do tego dochodzi ewoluująca nuta irysa, która nie stapia się z akordem kwiatowym, a nabiera pewnej chłodnej, metalicznej drzewności. To sprawia, że My Way Parfum rozpatruję jako szlachetne i z dużą dozą dostojeństwa. Co więcej, w sercu nuty marchewkowe zanikają zupełnie.
Ten drugi obraz nie zmienia się już totalnie. Klimat perfum Giorgio Armani My Way Parfum trzyma się tych ram do końca. Nie pozostaje przy tym płaski lub martwy. Przepięknie migocze. Raz rzuci w nos iskierką cytrusów, raz landrynkową drzazgą, a raz opiłkiem metalu. Warto też powiedzieć, że elementy słodki, choć niewątpliwie rosnące w siłę z czasem, nie wchodzą w obszary tanie lub smakowito-agresywne. Momentami są wręcz niszowe i kojarzą się z irysowym cukierkiem rzuconym w mokrą glebę (lecz to detal). Wysoka wartość kompozycji jest zatem zachowana od samego początku po najgłębszą bazę.
Opinia końcowa o perfumach Giorgio Armani My Way Parfum
Nie będzie przesadą, jeśli powiem, że to najlepsza wariacja w rodzinie My Way. Poziom tej kreacji jest tak wysoki, że możemy mieć do czynienia z najlepszymi perfumami roku 2023, choć jest to pierwszy z tegorocznych debiutów.
Powiedziałbym, że to jest nawet takie 9,25.