27 lutego 2023

Boadicea Tobacco Sapphire

Boadicea Tobacco Sapphire

Kolejny wspaniały zapach oparty na tytoniu. Tym razem to jednak tytoń żywiczny, mroczno-kadzidlany, ale też z dużą dawką przypraw

Boadicea Tobacco Sapphire to perfumy świetne w każdym calu. Nie wyznaczają jednak nowych ścieżek. Są interpretacją klimatu znanego już z wielu innych kompozycji. W tej kategorii są jednak wybitnym pachnidłem. To trochę historia podobna do Vanille Havane, które uważam za szczytowe osiągnięcie w rodzinie tytoniów słodko-przyprawowych z wanilią i rumem. W pachnidle marki Boadicea ciężar przesunięto na kadzidła, które w spisie nut zręcznie zakamuflowano pod dwoma tylko hasłami.

Pierwszym z nich jest „Incense” (czyli „kadzidło”), lecz w Tobacco Sapphire to wątek, który nie przypomina klasycznego olibanum (tego znanego jako kadzidło kościelne). Zbliżamy się do mieszanki oudu, przypraw, kadzideł wschodniej Azji. Jest tu dym, aromat palonych, suszonych płatków róży i innych kwiatów. Na pewno można za to wyczuć żywicę labdanum w czystej formie. I choć deklarowana jest jako element bazy, to w Tobacco Sapphire widać ją niemal od startu.

Pamiętam, że kiedy wąchałem te perfumy pierwszy raz, to przypomniało mi się Feminite du Bois i Yves Rocher Rose Oud. Później nawet pokusiłem się na testy porównawcze i wówczas widać, jak wielką szlachetnością i jakością składników charakteryzuje się propozycja marki Boadicea. To jest po prostu kosmos. Niektórzy zestawiają Tobacco Sapphire z Tobacco Oud, ale nawet luksusowy przedstawiciel Toma Forda wygląda jak biedny krewny w tym towarzystwie.

Cała gra perfum dzieje się w ramach wyznaczonych przez różę, wątki kadzidlane z dominantą labdanum i słodko-drzewny tytoń. Nie jest to woń powalająca oryginalnością (jak np. Amouage Royal Tobacco, które każdy zapamięta po jednym teście), ale zachwyca ułożeniem, konstrukcją i eleganckim wyrazem – tak jak było to w Vanille Havane. Jakość składników czuć od początku do najgłębszej bazy. Wszystko jest tu przemyślane, idealnie skomponowane i wyważone. Zapach jest dymny, ale nie przesadzony. Ilość cukru też przez cały czas jest odpowiednia – nie za duża, nie za mała.

Nie mogę oprzeć się też wrażeniu, że ktoś wrzucił tu kilka szczypt cynamonu – choć to akurat składnik, który nie został zadeklarowany w oficjalnym spisie.

Opinia końcowa o perfumach Boadicea Tobacco Sapphire

W kategorii dymnych tytoniów są to perfumy wybitne.

Boadicea Tobacco Sapphire

Wszystkie zdjęcia i informacje oficjalne pochodzą ze strony boadiceaperfume.com

Najważniejsze cechy:

charakter: dymny i tytoniowy

+ wspaniała jakość kreacji

+ wysoka jakość składników

+/- mały stopień oryginalności

Charakterystyka:

Nuty: tytoń, różą, kadzidło, labdanum, szafran, kolendra, mandarynka, kumin, heliotrop, magnolia, drewno cedrowe, sandałowe i gwajakowe, wanilia, benzoin

Rok premiery: 2022

Twórca: b.d.

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 100 mL

Trwałość: bardzo dobra, około 7-8 godzin

Pozostałe recenzje

24 kwietnia 2025

Najlepsze perfumy 2024 roku – podsumowanie

Szanowni Państwo, Drodzy Przyjaciele,

z wielką przyjemnością i dumą oddaję w Państwa ręce pierwsze i jedyne w Polsce tak szerokie podsumowanie roku 2024, które przyjmuje postać rankingu

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
10 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Mania G.
Mania G.
2 lat temu

Cena tego cuda również jest świetna i wybitna – 800 $ ! 😉

Michał
Michał
2 lat temu
Reply to  Mania G.

To jescze i tak mało.Na przykład zapach,który posiadam ale tylko 1 może 2 ml marki The Spirit of Dubai Narjesi pełny 90 ml flakon kosztuje jedynie 1115 euro…Boli mnie serduszko za każdym razem jak patrzę.

Anonimowo
Anonimowo
2 lat temu

Kto normalny kupuje takie perfumy?

Michał
Michał
2 lat temu
Reply to  Anonimowo

Ja.W kolekcji mojej jest 995% zapachów niszowych-europejskich i arabskich Marek.5% to mainstream ale porządny.Co kto lubi.Kazdy wydaje swoje pieniądze na co chce.Jeden przepija,przepala pieniądze miesiąc w miesiąc a ja wolę zakupić świetny zapach.Pozdrawiam.

Ewa
Ewa
2 lat temu
Reply to  Anonimowo

Ja też 🙂 i bardzo sobie chwalę. Hobby z reguły bywa kosztowne

Tomek
Tomek
2 lat temu
Reply to  Anonimowo

Nikt, dlatego jesteśmy perfumowymi świrami. 😉

Daria
Daria
2 lat temu

Jestem osoba niepalaca, papierosow nie znosze od dziecka. Dlatego niezmiernie zdziwilo mnie, gdy wyjatkowo przypadly mi do gustu perfumy „tytoniowe”. Jako pierwsze kupilam Bvlgari Le Gemme z niebieska nakretka (nie pamietam nazwy; pani na stoisku opisala zapach jako polaczenie fajki wodnej z kandyzowanymi daktylami). Potem byly Tobacco Wood nights od J. del Pozo (od nich troche boli mnie glowa – co moze byc tego przyczyna?)
Chcialabym chociaz powachac te Boadicea. Opis brzmi kuszaco… Marki jeszcze nie znam, ale po to tu jestem, zeby poszerzyc horyzonty i odejsc troche od mainstreamu 🙂

Anonimowo
Anonimowo
2 lat temu

A gdzie można go powąchać? Czy ta marka jest dostępna w Impressium?