11 marca 2023

Hermes Un Jardin A Cythere

Hermes Un Jardin A Cythere

Ogródek, który zachwyca! Albo obrzydza…

Hermes Un Jardin A Cythere to kompozycja o niszowym brzmieniu. Jest dopracowana w szczegółach, a jednocześnie bardzo różna od pozostałych zapachów z kolekcji „ogrodowej”. Nie ma w niej czystego, pierwszoplanowego akordu cytrusowego, a całość wrażenia węchowego oparto na grze efektu drzewnego i mastyksowego z wyraźną nutą prażonych łupin pistacjowych. Tytułem wytłumaczenia wspomnę, że mówiąc o aromacie pistacji mamy zazwyczaj na myśli orzechy pistacji właściwej, ale dla perfumiarza pistacja to głównie aromat żywicy z pistacji kleistej (mastyksu, zwanego też lentyskiem), zupełnie odmienny od woni orzeszków.

W tym wypadku – co zupełnie wyjątkowe – Christine Nagel uchwyciła te dwa obrazy. Mamy zatem zielony, ciepło-żywiczny element kadzidła oraz nutę smakowitą, pozbawioną cukru jednak, a nawet nasyconą solą. Zapach ma w sobie też pewną gorycz, wręcz jakby minikroplę piołunu.

Oficjalne materiały mówią, że Un Jardin A Cythere nie powinno być aromatem zielonym, ale ja się z tym nie zgadzam. Zieleń jest tu od początku do końca. Jest przy tym bardzo specyficzna i traf szczęścia chciał, że mogą ją porównać z kompozycjami marki Sisley (kolekcją L’Eaux Revee), które właśnie testuję. Propozycja Hermes ma w sobie najwięcej z Ikara, ale też pewną mszystą gorycz Isy i zmrożony akcent listowia rodem z Almy. Christine Nagel przedstawia jednak perfumy lepsze pod każdym względem. Un Jardin A Cythere jest bardziej zmienny w obszarze swojego wątku głównego, nie traci jakości składników, jest oryginalny i idzie własnymi ścieżkami. Zapada w pamięć.

Potwierdzeniem jakości była dla mnie w tym przypadku baza: tutaj widzimy te prażone łupiny, włókna drewna wokół pistacjowej pestki, strużkę dymu oraz cień akordu waniliowego i korzennego. A jednocześnie wciąż sporo tu zieleni i lekkich, słonecznych nut. Żeby zrobić w ten sposób akord bazowy, to naprawdę trzeba mieć pomysł, umiejętności i dostęp do ciekawych składników. I to wszystko składa się na wysoką ocenę, którą bez cienia wątpliwości muszę przyznać perfumom Hermes Un Jardin A Cythere.

Opinia końcowa o Un Jardin A Cythere

Jeśli ktoś poszukuje niesłodkiego zapachu smakowitego, który jednocześnie będzie wzbogacony (lecz nie za bardzo) tonami typowo „ogródkowymi”: zielenią i cytrusami, to Un Jardin a Cythere go zachwyci. A przynajmniej ma taką szansę.

Natomiast to nie są perfumy proste, łatwe i przyjemne jak pozostałe Ogródki. Jestem pewien, że dla części osób będzie to woń nie do przejścia…

Kampania perfum Hermes Un Jardin A Cythere

Wszystkie zdjęcia i informacje oficjalne pochodzą ze strony hermes.com

Najważniejsze cechy:

charakter: drzewno-smakowity

  • + bardzo wysoki poziom oryginalności
  • + piękna i nieoczywista gra składników
  • + utrzymanie jakości od początku po bazę

Charakterystyka:

Nuty: drzewo oliwne, pistacja, akord zielony

Twórca: Christine Nagel

Rok premiery: 2023

Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 30, 50 i 100 mL

Trwałość: bardzo dobra, około 8-9 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
18 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Izabela
Izabela
1 rok temu

Jako zapalona kucharka posiadam to, co jest niezbędne w tej dziedzinie: smak i węch. Jeden niuch i zapach wylądował w mojej torebce. Co prawda nie spodziewałam się, że to taki mocny zawodnik, ale tym bardziej mi miło. Będzie mi towarzyszył przez całe nadchodzące lato. Co prawda tydzień wcześniej nabyłam w tym celu Hermesa Ombre, ale tego chciejstwa odpuścić nie mogłam. Piękne.

Malwina
Malwina
1 rok temu

Piekne! Odkrylam je jakos tydzien temu i nie moge zapomniec. Karteczke popsikana nosze ze soba i bardzo bardzo pachnie ona urlopem w poludniowej Europie

Anonimowo
Anonimowo
1 rok temu

Ooo to coś dla mnie❤️❤️❤️

Anonimowo
Anonimowo
1 rok temu

We mnie te perfumy wywoluja klopoty zoladkowe. W ogole nie nadaja sie na lato, bo podejrzewam ze mozna od nich wtedy zwymiotowac

Anonimowo
Anonimowo
1 rok temu

Te perfumy nie pachną dobrze

Bożena
Bożena
1 rok temu

W sobotę wpadłam do Douglasa po mój ulubiony puder, a przy okazji powędrowałam do półek z perfumami. Nowy ogródek po pobieżnych testach blotterowych wylądował na mnie globalnie – na nadgarstku i za uchem. Cóż mogę powiedzieć… Śliczny zapach, bardzo zmienny w czasie, zupełnie różny od nilowego, lagunowego czy miejskiego. I ma bardzo dobrą trwałość. Już dawno nowe perfumy nie zrobiły na mnie tak dobrego wrażenia. Teraz z tyłu głowy kiełkuje mi myśl, żeby kupić choć 30ml 🙂

Ewa
Ewa
1 rok temu

Skrajne opinie … aż kusi żeby potestować 🙂

Ewa
Ewa
1 rok temu
Reply to  Ewa

I przetestowałam… ciekawe dzieło, wyraźne cytrusy z podtonem… skarpetkowym 🙃, trochę dla fanów tonów cielesnych

Anonimowo
Anonimowo
1 rok temu
Reply to  Ewa

Hahaha, tak zdecydowanie cielesne są, ale te skarpetki 😀 😀 😀

Justyna
Justyna
1 rok temu

Piekne, ale po dopiero 20 minutach. Otwarcie wywołuje u mnie mdłości, później już tylko zachwyt.

Anonimowo
Anonimowo
1 rok temu

Ale sztos!!!!! Jestem totalnie na tak! Zabrał mnie ten zapach ze sobą, i chodź kiedyś lubiłam prawie wszystkie ogródki, to jednak bardzo się cieszę że jest on tak diametralnie inny. What to do????? Dopiero co się zaopatrzyłam w 100ml Nicolai i obiecałam sobie trochę przystopować z zapachowymi zakupami.

Pat
Pat
1 rok temu

Niestety u nie zamienił się w znany zapach tabletek na gardło o cytrynowym smaku i ziołowym wykończeniu, niestety.

Alina
Alina
1 rok temu
Reply to  Pat

No dla mnie jakies zakurzone grejpfruty polane mysim moczem. Wrzuciłam w perfumerii na nadgarstek to męża tak zemdlilo, że otwierał okno w samochodzie. Dla mnie osobiście nie do przejścia ….

Anonimowo
Anonimowo
1 rok temu

okropne

Emka
Emka
1 rok temu

Jak ja szukałam takich perfum! Pachną 100% jak odżywka do włosów L’occitane. Idealne

Aleksandra
Aleksandra
1 rok temu

Cudowny❣️❣️❣️

Anonimowo
Anonimowo
3 miesięcy temu

kocham ten zapach miłością absolutną, a myślałam, że nic nie przebije ogródka śródziemnomorskiego.

Anonimowo
Anonimowo
3 miesięcy temu

Koszmar – tłusty krem oliwkowy do opalania, ani jeden akord mi nie odpowiada. Jeśli ten zapach ma 9 to strach się bać.