To ostatnia z letnich nowości, które pojawiają się na półkach mojej perfumerii
MDCI Vepres Siciliennes jest kompozycją z damskiej kolekcji, którą oparto na tonach zielonych i owocowych. Jeanne-Marie Faugier stworzyła ten zapach zainspirowana operą Verdiego o tym samym tytule. Swoją piramidę skonstruowała zaś na kontraście między owocową zielenią a drzewno-słodkim fundamentem.
Pamiętam, że moje pierwsze skojarzenie nawiązywało do jeżynowego cukierka, który został wrzucony w gąszcz traw, w jakimś owocowym sadzie. To efekt niespotykany, więc kompozycja na pewno zapadnie każdemu w pamięć. Jest do tego wielowątkowa, niezwykle zmienna i żyjąca na skórze, choć jednocześnie lekka i przestrzenna.
Pachnie słońcem, które ogrzewa niemal dojrzałe już owoce i wciąż zielone liście. Element cukierkowy wprowadza przy tym wątki nowoczesne, niespodziewane w kompozycji tego typu. I choć w spisie nut nie widnieje jeżyna, to właśnie jej zapach jest najprostszy do detekcji. W praktyce to pokłosie nałożenia się na siebie nut maliny, śliwki, brzoskwini i osmantusa. Podszyte jest to trawiastą zielenią w odsłonie ciepłej i mokrej. Zatem nie jest to chłodna rosa o poranku, a bardziej popołudniowy deszcz.
Z czasem Vepres Siciliennes staje się bardziej kremowy i słodki. Karmel, wanilia i kokos nie wchodzą jednak na pierwszy plan i nie sprawiają, że perfumy MDCI grają tropikalnie i drinkowo jak niektóre z pozycji Simone Andreoli. Tutaj utrzymany jest większy poziom elegancji. Dodatkowo Jeanne-Marie Faugier stworzyła świetnie zbalansowy akord kwiatowy – upojny, nieco kremowy, ale z przemyconymi wątkami zielonego listowia.
To nie jest tak, że kompozycja zmienia się nie do poznania w czasie swojego rozwoju. To cały czas ten sad i cały czas ten sam cukierek jeżynowy. Zmieniają się tylko perspektywy. Zieleń, kwiatowość, owoce, słodyczy – to wszystko cały czas wiruje na skórze, na papierze, na bawełnie. Kompozycja zaskakuje złożonością i radosnym dźwiękiem każdego z akordów.
Opinia końcowa o perfumach MDCI Vepres Siciliennes
Polecam fankom marki. Jeśli ktoś lubi Peche Cardinal lub Nuit Andalouse, to jest szansa, że będzie zachwycony tymi perfumami.