22 maja 2024

Fragrance du Bois Sirene

Fragrance du Bois Sirene

Wiśnia to jedna z najpopularniejszych nut ostatnich lat

Swoją interpretację tego tematu ma też marka Fragrance du Bois. Sirene to przepyszna kompozycja oparta na oudzie, tonach kadzidlanych i soczystej, dojrzałej wiśni oraz gumie wiśniowej. Pachnie bardzo dobrze. Jest dobrze zrobiona. I niesie przyjemność noszącemu. Jednocześnie nie jest to woda jakoś szalenie oryginalna.

Nutą najważniejszą, od początku do końca, jest oud. Jego forma przypomina wiele innych pozycji z nurtu słodkiego agaru – Micallef Oud, Lancome Oud Bouquet czy Exuma Profumo Rosa. Bardzo wyraźnie rysuje się tutaj też ambroksan i molekuły drzewne. Natomiast każdy z tych puzzli jest złożony w sposób przemyślany i taki, że przyjemnie wąchać tę kompozycję.

Zapach ma dymno-kadzidlany niuans. Jego ciepła forma stoi w opozycji do kadzideł kościelnych lub a’la nadpalone drewno. Jest to kadzidło miękkie, rozkoszne, przeszyte drobinkami karmelu lub toffi. Poziom słodyczy nie jest mały, ale też trzeba podkreślić, że Fragrance du Bois nie serwuje nam typowo spożywczego pachnidła. Deklarowany oficjalnie akord mleczno-laktonowy nie jest wyraźnie widocznie, a właśnie bliżej mu do subtelnych drobinek kajmaku lub toffi.

Wiśnia też nie jest jednoznaczna. Może się kojarzyć z dojrzałym, słodkim owocem, ale po czasie wchodzi w obszary gumy balonowej, soku wiśniowego lub nawet wiśni kandyzowanej. Taka gra jedną nutą jest według mnie zaletą, choć poziom szlachetności nieco spada z upływem czasu. Kompensatą tego jest pewien choinkowy, drzewno-leśny niuans, który w późnym sercu wchodzi na drugi-trzeci plan. Gdyby przeciągnąć go do bazy, to byłoby naprawdę super.

Natomiast w późnym akordzie podstawowym na wierzch zaczyna wychodzić coraz więcej molekuł drewnopodobnych. W tym wypadku możemy już mówić o spadku jakości kompozycji, choć też nie jakimś spektakularnym. To dalej drzewne, oudowo-słodkie pachnidło, które jest odbierane pozytywnie.

Opinia końcowa o perfumach Fragrance du Bois Sirene

Dopracowane perfumy w nurcie wiśniowo-drzewnym, choć nie stanowiące rewolucji. Nosi się je jednak nad wyraz przyjemnie, a przecież to jest najważniejsze.

Kampania perfum Sirene

Fragrance du Bois Sirene perfumy niszowe

Wszystkie zdjęcia i informacje oficjalne pochodzą ze strony fragrancedubois.com

Najważniejsze cechy:

charakter: wiśniowo-drzewny

  • + dopracowana konstrukcja
  • + przyjemny wyraz większości nut, nawet tych mniej naturalanych
  • – nieco zbyt tanio brzmiąca baza

Charakterystyka:

Nuty: wiśnia, oud, pieprz, olibanum, akord mleczny, mech, akord ambrowy, labdanum, cypriol

Rok premiery: 2024

Twórca: Nanako Ogi

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 75 mL

Trwałość: bardzo dobra, około 8-9 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
10 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowo
Anonimowo
4 miesięcy temu

Panie Marcinie, ja mam pytanie właśnie w sprawie ambroksanu. Podobają mi się perfumy „Le Sables Roses” Louis Vuitton. Na popularnym forum perfumeryjnym są opisy, że pachną bogato i elegancko i że jest to wręcz „zapach pieniędzy”, ale są też głosy, że te perfumy zawierają „hektolitry ambroksanu”. Czy zawartość ambroksanu w perfumach jest mankamentem? Czy ambroksan obniża wartość perfum? Czego konkretnie „zastępnikiem” jest ambroksan jako sztuczna molekuła w perfumach? Pytam, ponieważ rozważam zakup „Les Sables Roses”, ale nie chciałabym zostać „nabita” w przysłowiową „butelkę”. W tym wypadku w butelkę perfum za ponad 300 euro.

Anonimowo
Anonimowo
4 miesięcy temu

Panie Marcinie, a czy mógłby Pan jeszcze w jednym zdaniu opisać, jak pachnie ambroksan? Czy zapach tej molekuły przypomina oud? Albo może połączenie róży z oudem? Z góry dziękuję.

Kris
Kris
4 miesięcy temu

Ja też z pytaniem, a właściwie rozważaniem, trochę w temacie owoce, słodko- kwasno, zielono…

Otóż zaintrygowało mnie ostatnio rzekome podobieństwo Sunrise On The Red Sand Dunes Zara do Louis Vuitton Imagination.

Zdania są różne, ja sam jestem bardzo sceptyczny do sieciowych podróbek, ale ta pachnie nieźle, przynajmniej przez pierwsze dwie godziny..
Nie poznałem niestety jeszcze pierwowzoru,
(Mam to w planach w ramach odwiedzin w Warszawie, o ile jest taka opcja w butiku LV- to zresztą chyba niedaleko pańskiej Centrali 🙂 ).

I tak właśnie do sedna: zapach(y) Zara/LV? mieszający(e) ciekawe wątki słodkości i kwasowości, imbiru oraz pizma czy drzewności, zieloności czy co tam jeszce..

Ale przecież gdzieś ta gra, może bardziej odległa od cytrusów, ale gdzieś jest, nawet na mojej półce…

I tutaj poproszę opinie czy odleciałem za bardzie czy jednak coś jest na rzeczy..

Prakt! On mi gra, nie tyle stricte tak samo, ale jakoś podobnie przynajmniej w kwasno- słodko zielonym odurzeniu..
.. czy jednak są to odległe planety, a mnie amatorski nos zawodzi tutaj na całej linii?

Anonimowo
Anonimowo
4 miesięcy temu
Reply to  Kris

Najpiękniejsze – moim zdaniem – perfumy męskie od Louis Vuitton to: Nouveau Monde, Ombre Nomade, L’immensite. Kiedyś podobał mi się jeszcze Orage, ale ostatnio mnie zmęczył. Jak będziesz w butiku LV – koniecznie przetestuj. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że są to zapachy raczej na wielkie wyjścia. Tylko L’immensite jest zapachem na co dzień (np. do eleganckiego biura), Orage to także zapach towarzyszący codzienności, ale niekoniecznie do pracy. Natomiast typowo urlopowe/letnie perfumy LV na moim mężu są bardzo nietrwałe.

Kris
Kris
4 miesięcy temu
Reply to  Anonimowo

Z taką znawczynią marki to wypadałoby prosić o osobiste oprowadzenie po butiku (jako „personal fashion and perfume stylist”), ale zapewne przy tym poziomie eksperckim, zbladlbym na widok faktury 🙂

Dziękuję pięknie za polecenia.

Anonimowo
Anonimowo
4 miesięcy temu

LV to ściema dla naiwnych. Tanie skladniki dla mas, ktore moglyby stanac w Rossku i kazdemu sie spodobac.
Cena i magia niedostepnosci robi tu robote

Anonimowo
Anonimowo
4 miesięcy temu
Reply to  Anonimowo

Dobrze napisane brawo w końcu jakiś konkret trafiony😉

Kris
Kris
4 miesięcy temu
Reply to  Anonimowo

No właśnie Imagination miałem polecone przez obeznanego w temacie gościa, tzn. zna mainstream i niszę, a ceni te perfumy..