12 września 2024

Creed Delphinus

Creed Delphinus

A to znacznie bardziej „moja” kompozycja

Creed Delphinus łączy tony irysów w męskiej, lekko dymnej i nadpalanej odsłonie (prekursorem tego nurtu była rodzina Dior Homme) z miękką, drzewną i złocistą wanilią. Ten drugi akcent sprawia, że mózg znajduje porównania do wycofanego Micallef Gaiac czy Maison Margiela By The Fireplace. Trudno zatem uwierzyć, że w kompozycji nie ma drewno gwajakowego, bo jego aromat jest tu naprawdę wyraźnie wyczuwalny.

Początek może sprawiać bardziej agresywne, męskie wrażenie. Oprócz wspomnianego irysa czuć sporą dozę pieprzu i drewna. To drewno ma jednak mroczną, zwęgloną nieco formę. Gdzieś w tle startowych akordów mija też wspomnienie skórzanych żywic. W ciągu 10-30 minut Delphinus zmienia się jednak w wielkim stopniu i przesuwa w stronę światła, komfortu i drzewnej słodyczy. Pachnie obłędnie, choć nie aż tak jak wspomniana wyżej dwójka.

Pojawia się odrobina pudrowości (ale nie irysowej) w stylu zmielonej tonki i wygrzanego cukru pudru. Gdzieś spod spodu wyczujemy olejek migdałowy do ciasta. Delphinus zapewnia miękkość i puchatość. Powrotu do agresywnych, nadpalanych irysów początku nie ma. Jest za to spora dawka ognia, płomienia bez dymu, który niesie ciepło.

Nie jest to kompozycja tak zmienna jak Centaurus, ale jej plusem (na tle brata) jest brak chemicznego wykończenia. Cechą (ale NIE wadą) perfum jest to, że dość szybko umykają ze skóry. Piękno i jakość bywają jednak ulotne.

Baza, którą tutaj przedstawia Creed, to mięciutka poduszeczka wygrzana wanilią, gwajakiem i migdałem. Poziom harmonii jest niebywały. Jednocześnie nie jest to ulep albo jakaś paskudna pulpa molekuł. Ten fundament można nazwać szlachetnym z małym minusem.

Opinia końcowa o perfumach Creed Delphinus

To zdecydowanie mój osobisty faworyt tej marki i obiektywnie rzecz ujmując piękne i dobrze zrobione perfumy. Uniknięto w nich chemicznych skojarzeń (dobra ręka perfumiarza), ale też jest to woń dość prosta, tylko dwuwątkowa w zasadzie.

Kampania perfum Delphinus

Creed Delphinus perfumy niszowe męskie

Wszystkie zdjęcia i informacje oficjalne pochodzą ze strony creedfragrance.com

Najważniejsze cechy:

charakter: drzewny i słodki

  • + bardzo dopracowany akord początkowy z nadpalanym irysem
  • + przyjemne akord bazowy z elementem a’la drewno gwajakowe
  • – dwudzielna budowa i mała zmienność kompozycji

Charakterystyka:

Nuty: wanilia, czarny pieprz, imbir, migdał, heliotrop, irys, orchidea, bób tonka, paczula, skóra, akord ambrowy

Rok premiery: 2024

Twórca: b.d.

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 50 i 100 mL

Trwałość: średnia, około 4 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Chris
Chris
1 miesiąc temu

Palone irysy… mam od razu skojarzenie z Givenchy Gentleman Eau de Parfum Reserve Privee, zwłaszcza na zbliżające się miesiące. Diora już nie pamiętam.

Magda Ti.
Magda Ti.
1 miesiąc temu

Czy znajduje Pan Delphinus jako bardziej męskie czy uniseks?Bardzo pociągają mnie omawiane nuty, pytanie, jak mogą wybrzmiewać na kobiecej skórze:)

Last edited 1 miesiąc temu by Magda Ti.
Madzia
Madzia
1 miesiąc temu
Reply to  Magda Ti.

To pytanie chyba do kobiety a nie do pana Marcina🤣

Anonimowo
Anonimowo
1 miesiąc temu
Reply to  Madzia

Pan Marcin jest ekspertem zarówno od perfum męskich, jak i damskich. To było pytanie do niego jako specjalisty. Czy już rozumiesz?

Krzyś
Krzyś
1 miesiąc temu

Dzien dobry panie Marcinie jaki Majouri będzie dla faceta najlepszy na sezon jesienno zimowy?nie lubię slodkosci bardziej wytrawne drzewne szukam.