Marki tej jeszcze na blogu nie było
Ich najnowsze perfumy – L’Orchestre Coctail Appalaches L’Extrait – należą do ostatnich premier 2024, które jeszcze postanowiłem opisać na blogu. To zapach jednak zimowy. Mocne tony wanilii, tytoniu i migdałów zestawiono z drzewnym, sosnowym otwarciem. Sosna nie jest co prawda deklarowana w oficjalnym spisie nut, lecz tego typu skojarzenia są bezsprzeczne. Być może wynika to z gry specyficznych olejków cedrowych, bo cedr przecież iglakiem również jest.
Akord drzewny tej kompozycji wymaga jednak kilku słów więcej. Ma w sobie element sauny. To takie suche drewno, które przeszyte zostało wonią olejków podczas parowej nasiadówki. Ma spory komponent naturalny, choć akcenty podobne do Cashmeranu czuć również. Z czasem miga woń łamanych ołówków. Natomiast jeszcze dalej pojawia się coś przykurzonego i mnie szlachetnego, choć wciąż poziom kompozycji jest wysoki. Tutaj trzeba napisać o wspólnych tonach z Maison Crivelii Safran Secret, choć to zaletą nie jest.
Wanilia z tytoniem i migdałami może kojarzyć się ulepnie lub smakowicie. W przypadku Coctail Appalaches L’Extrait takie rzeczy się jednak nie dzieją. Wszystko ma oczywiście dozę słodyczy, ale jest ona przekierowana w drzewną stronę. Pojawia się też coś ostrego i kwaśnego, jakby skoncentrowany likier cytrynowy.
Zapach nie jest szczególnie zmienny. Raczej trzyma się jednego obszaru, ale w nim wykazuje pewną mobilność. Zatem nie powiem, żeby był płaski lub nudny. Nawet jeśli nuty słodsze nieco się momentami zbyt mocno „cukierkują”, to drewienka skutecznie balansują kompozycję. Podoba mi się też to, że w kompozycji zatrzymano pewną gorycz prażonych orzechów lub właśnie sezamu (który deklarowany jest w składzie). Są też chwile, kiedy czuć nadpalone, zwęglone drewienko. Dymnych nut jednak nie znajdziemy tutaj.
Opinia końcowa o perfumach L’Orchestre Coctail Appalaches L’Extrait
Myślę, że to naprawdę ciekawa kompozycja w klimacie drzewno-tytoniowym. Nie naśladuje bezpośrednio żadnego ze znanych mi zapachów konkurencji, choć jednocześnie nie jest to też jakaś totalnie nowatorska mikstura.
Kampania perfum Coctail Appalaches L’Extrait
