8 października 2025

Guerlain Shalimar L’Essence

Guerlain Shalimar L'Essence

W tym roku Shalimar obchodzi setką rocznicę premiery.

Z tej okazji powstała nowa kompozycja zapachowa – Guerlain Shalimar L’Essence. Już po pierwszej aplikacji bez cienia wątpliwości powiemy, że to na pewno perfumy z rodziny Shalimar. Charakterystyczny ambrowo-waniliowy aromat towarzyszy nam od samego początku. Tak naprawdę wiele elementów jest zgodnych z wielkim klasykiem – Shalimar Eau de Parfum – wykreowanym w 1925 roku przez Jacquesa Guerlaina. Dla przykładu, tak jest ze skórzasto-drzewną bergamotką, która wyznaczała ramy pierwowzoru, a później była też użyta z Bergamote Fantastico. To cytrus o formie nietypowej, dość mrocznej i wyraźnie ciężkiej, choć z zielonymi iskrami.

Później kompozycja staje się bardziej obła, słodka, kosmetyczno-waniliowa ze sporą ilością miękkiego piżma i cieniem cynamonu. Nie mamy tutaj wątków kadzidlanych. Gra kompozycji stoi na poziomie istotnie (ale nie jakoś przesadnie) niższym niż w klasyku, ale to sprawia, że Shalimar L’Essence zdobędzie większe grono fanek. Nie ma w nim tylu nut trudnych, zwierzęcych, dymno-przyprawowych co w pierwszej odsłonie. Bardzo, ale to bardzo kojarzy mi się z twórczością Maurice Roucela i jego dwiema kompozycjami w tym stylu: Frederic Malle Musc Ravageur i L de Lolita Lempicka.

Po szybkim i zmiennym starcie następuje wyciszenie w rytmie komfortu, ciepła i bezpieczeństwa. Połączenie akordów ambrowo-skórzano-waniliowych z pudrowym piżmem wzbogaconym miękkimi, kosmetycznymi kwiatami uważam za pomysł bardzo dobry, choć nie aż tak zachwycający jak serce klasycznej wersji. Jest pudrowo i bezpiecznie, a wątki orientalne dodają dodatkowego wymiaru (choć jednak w dość prosty sposób)

Doceniam, że w bazie Shalimar L’Essence wciąż nie mamy spadku jakości, a jest ona po prostu przedłużeniem serca. Klimat zostaje zachowany, a to sprawia, że trudno o rozczarowanie.

Opinia końcowa o perfumach Guerlain Shalimar L’Essence

Uważam, że to bardzo dobre perfumy, ale w rodzinie Shalimar prezentują się nieco poniżej średniej. Są wyraźnym kompromisem i próbą (udaną) skomercjalizowania potencjału tej kompozycji. Fani klasyka lub składnikowych wersji limitowanych mogą czuć tu pewien niedosyt, ale nie zmienia to faktu, że kompozycyjnie i jakościowo to świetny produkt.

Kampania perfum Shalimar L’Essence

Guerlain Shalimar L Essence perfumy damskie

Wszystkie zdjęcia i informacje oficjalne pochodzą ze strony guerlain.com

Najważniejsze cechy:

charakter: waniliowo-skórzany

  • +/- zgodność z DNA rodziny
  • + naturalność i szlachetność wydźwięku od startu do mety
  • – prostsza kompozycja niż poprzednie edycje i klasyk
  • +/- nawiązania do twórczości Maurice Roucela

Charakterystyka:

Nuty: wanilia, irys, róża, piżmo, skóra

Rok premiery: 2025

Twórca: Delphine Jelk

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 90 mL

Trwałość: bardzo dobra, około 8-9 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subskrybuj
Powiadom o
guest
25 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Wojciech
Wojciech
2 dni temu

Chciałbym zapytać, czy mężczyzna mógłby nosić ten zapach?

Anna
Anna
2 dni temu

To jest edycja limitowana czy zostanie na dłużej?

Anonimowy
Anonimowy
1 dzień temu

Czy już wiadomo, kiedy się pojawi w polskich perfumeriach? Butiku Guerlain nie liczę z przyczyn oczywistych.

Anonimowy
Anonimowy
1 dzień temu
Odpowiedź do  Anonimowy

koniec pazdziernika/poczatek listopada

Anonimowy
Anonimowy
1 dzień temu
Odpowiedź do  Anonimowy

Już nie mogę się doczekać!

Małgorzata
Małgorzata
1 dzień temu
Odpowiedź do  Anonimowy

Dodałam kometarz, ale widzę że został usunięty.

Agnieszka
Agnieszka
1 dzień temu

Panie Marcinie mój pierwszy prezent od ówczesnego chłopaka a obecnie męża to Emporio Armani She
Mam do nich ogromną słabość i po 20 latach niezmiennie mam do nich wielki sentyment.
Czy mógłby Pan sprawdzić czy mój nos jest choć w kilku procentach zbliżony do ideału 🥰

Chris
Chris
2 dni temu

Gdy widzę złociste barwy w błękitnej szacie u Guerlaina, to nie Shalimar, a Imagine, zwlaszcza by Shourouk Rhaiem, co to jest za przeżycie… .

Jola
Jola
13 godziny temu
Odpowiedź do  Chris

Trochę nie na temat.
Chris, a gdzie podsumowanie 3. kwartału? Czyżbym coś przeoczyła?

Chris
Chris
12 godziny temu
Odpowiedź do  Jola

Skojarzenia kolorystyczno- estetyczne, mamy taką słabość z panem Marcinem 😀

A kwartał… troszkę odpuściłem, mam nadzieję, że w notatkach nic nie umknęło…

III kwartał

9,5/10

Guerlain Florabloom Absolus Allegoria
Nicolai Creme Ebene
Chanel Bleu de Chanel L’Exclusif
Diptyque Lazulio

9/10
Lancome Over The Top

8,5/10
Creed Oud Zarian
Tom Ford Black Orchid Reserve
Guerlain Shalimar L’Essence
Bergamoss Nettarina Frizzante

8/10
Guerlain Vetiver Fauve
Burberry Goddess Parfum
Hermes Barenia Intense
Amouage Opus XVI Timber

Chris
Chris
4 godziny temu
Odpowiedź do  Jola

Diptyque Lazulio i Guerlain Shalimar L’Essence uwzględniony, ale to już IV kwartał oczywiście.

Ola
Ola
1 dzień temu

Uważam, że nowa odsłona SHALIMAR na pewno zdobędzie większe grono wielbicielek. Mnie zdobył. Zawsze przechodziłam obok tych perfum obojętnie, „rodziną” Shalimar zainteresowałam się całkiem niedawno, niestety wcześniejsze wersje (jakkolwiek dobre), po testach nadgarstkowych mnie nie urzekły. Zbyt „trudne” dla mnie i zbyt wymagające. Z nowym Shalimarem jest inaczej. Owszem jest bardziej uniwersalny, ale ma w sobie coś, co sprawia, ze jest inny od zapachów, które na co dzień otaczają mnie na ulicy, a przede wszystkim jest jest subtelny, szlachetny i niedominujący. I do pracy, i na wieczór. Aktualnie na równi z Ambre Samar.

Aga
Aga
1 dzień temu

Recenzje Guerlain zawsze wywołują przyśpieszone bicie serca 🙂 Przetestuję chętnie, bo po drodze mi było do tej pory tylko z Shalimar Millesime Iris, który bardzo lubię… inne być może są dla mnie zbyt trudne 🙂 Ale taka wersja bardziej ugładzona mnie ciekawi… czy będzie może recenzja miodowej La Petite Robe Noir? No i wciąż i niezmiennie jestem ciekawa jak ocenia Pan Oud Nude – jeśli miał pan okazję testować 🙂 Nie liczę na recenzję, bo za późno, ale jestem ciekawa, w okolicach jakiej oceny by wylądowała (w moim osobistym rankingu ma 9,5 :)))))))

Weronika
Weronika
1 dzień temu

Shalimarowska wanilina zmuliła mnie.

Mariusz
Mariusz
23 godziny temu
Odpowiedź do  Weronika

Chyba jesteś w ciazy bo ostatnio czesto Cie zmulaja

Nie Mariusz
Nie Mariusz
23 godziny temu
Odpowiedź do  Weronika

albo może konsultacja z lekarzem POZ i później skierowanie do gastroenterologa. Może to coś z przewodem pokarmowym? Nie piszę tego złośliwie

Anonimowy
Anonimowy
14 godziny temu

Jak ja kocham klasyka! Ten tez musze miec, chociaż inne 'edycje’ mnie zawiodły.