20 września 2010

To się nazywa porządny blotter

Ze wszystkich blotterów jakie w życiu spotkałem jedynie ten wykonany był z odpowiedniej grubości tektury o odpowiedniej fakturze. Nie liczę tu blotterów robionych przez koncerny chemiczne, bo z nimi nawet papierek Hermessence równać się nie może, ale do smakowanie perfum bija na głowę kartoniki Diptyque- do tej pory uważane ze najwspanialsze w tej materii.

Poza tym Hermes jak zawsze dba o oprawę wizualną. Blotter jest szeroki. Z jednej strony ma logo, z drugiej spis wszystkich kompozycji z możliwością zakreślenia.

O tych produkowanych przez Sephorę, Douglasa, Quality i GaliLu nawet nie wspominam, bo są beznadziejne… To zwykle kawałki papieru, którymi trzeba machać na potęgę, żeby alkohol wywietrzał (oby kropla nie strzeliła w oko co mnie się kiedyś przytrafiło). Poza tym miękną i wyglądają jak zmoczony kundel.

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Łukasz
13 lat temu

Najgorsze to sephorowe "chudzielce".

Marcin Budzyk
13 lat temu

Pamiętam, że na początku zawsze się zastanawiałem czy ta szersza część to jest do trzymania czy do psikania. 🙂

fqjcior
13 lat temu

No a jak to właściwie jest, bo ja się zastanawiam do teraz? Węższa część blotterka wydaje mi się idealna do zanużania go w wąskich fiolkach ze składnikami perfumiarskimi, a szersza wygodna jest w trzymaniu. Ale do testów "psikowych" to chyba nie ma większego znaczenia i blotterek może równie dobrze być jednej szerokości. Ale ja się tam nie znam i się dopiero uczę.

Marcin Budzyk
13 lat temu

W blotterach nie-do-perfum (umownie nazwijmy jest "przemysłowymi") ta węższa część faktycznie służy do zanurzania w fiolkach czy butelkach a szeroka do trzymania. Podpatrzyłem u profesjonalistów na fotkach ;).

A w przypadku tych sephorowych blotterów chyba jest na odwrót i wąska część służy do trzymania a szeroka do psikania, choć te ich papierki wciąż mnie intrygują… Zostańmy, więc przy tym, że psika się jak komu wygodniej. 🙂

Anonimowy
Anonimowy
13 lat temu

Nie ma czym się podniecać, Kilian ma grube i duże blottery z wydrukowanymi nazwami do zakreślenia. M.Micallef – też ciekawie rozwiązał sprawę.

Marcin Budzyk
13 lat temu

Niestety nie dane mi było poznać blotterów Kiliana i Micallef.