Pure DKNY Verbena znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
Donna Karan pozytywnie zaskakuje. Świeżość w nowym wydaniu Pure Verbena jest przede wszystkim naturalna, ostra i zielona. Efekt synergii osiągnięto poprzez świetnie połączenie nut kwiatowych z innymi akordami roślinnymi.
![]() |
Świeża bazylia. |
I choć nowa wariacja należy do zapachów lekkich to trudno odmówić jej sporego stopnia złożoności. Kompozycja żyje na skórze, zmienia się, iskrzy. Początek wydaje chrupiący dźwięk przełamywanego rabarbaru. Jest kwaśno, świeżo, ale nie banalnie. Co prawda wspomnianych przeze mnie zielonych łodyg w składzie nie ma, ale za ten efekt zapewne odpowiada połączenie werbeny i bazylii. Połączenie mistrzowskie!
Wcale nie gorzej jest dalej. Pure Verbena traci wiele z kwaśnego i ostrego wstępu. Miejsca wypełnione początkowymi nutami są zastępowane przez lekkie kwiaty. W sumie to zapach kojarzy się bardziej z kwiatowymi łodygami niż z płatkami. Wynika to z faktu, że perfumy Donny Karan są opowieścią o zieleni: najpierw ostrej i świdrującej, później subtelnie kwiatowej i delikatnej.
W tej barwie skąpana jest też baza. Wedle informacji producenta jest to połączenie wetiweru, akordu drewna morskiego oraz ambry. Dwa pierwsze czuć bezsprzecznie. Nadają Pure Verbena pylistego, nieco drzewnego aromatu. Momentami przez tę bazę przechodzą grudki chemicznych nut, ale to niuanse, do których trudno się przyczepiać. Te perfumy to jedna z najbardziej wyrafinowanych kompozycji mainstreamowych dla kobiet.
Kupując te perfumy trzeba też pamiętać, że pomagamy kobietom żyjącym w afrykańskim Togo. Nie znam szczegółów, ale to zawsze jakoś pozwala usprawiedliwić kolejny wydatek. 🙂
Nuty: werbena cytrynowa, bazylia, piwonia, kapryfolium, jaśmin, ambra, drewno morskie, wetiwer
Rok powstania: 2011
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana o pojemności 30, 50 i 100 mL
Trwałość: bardzo dobra; około 8-9 godzin
Fot. nr 1 z pumniris.com
Fot. nr 2 z ecoki.com