Druga z tegorocznych nowości tej firmy prezentuje się słabo. Stąd tylko kilka słów
Perfumy The House of Oud Hidden Shades należą do grupy kompozycji opartych na akordzie morsko-mineralnym. Składa się go z paczuli, labdanum i salicylanów. To znany motyw, choć specyficzny. W tych perfumach zrobiony jest topornie, agresywnie, bez naturalnych dodatków, które pozwalają rozwinąć go w opowieść. Kompozycja jest monumentalna, ale nieruchoma. Zapach trwa w swoim akordzie głównym od początku do końca. Niewielkie zmiany dotyczą tylko echa syntetycznych kwiatów oraz efektu słodzikowo-drzewnego w bazie.
Opinia końcowa o perfumach The House of Oud Hidden Shades
W tej grupie perfum jest to porażka. Na tle innej, spektakularnej nowości z tej rodziny – Amouage Lineage – Hidden Shades wypada jak jakaś podróbka zrobiona przez amatora.