Coś totalnie zbędnego!
To typowy słodziak-ulepiak z zakurzoną, fatalnie tanią bazą. Strasznie wtórny i nudny, i tanio-chemiczny. Niby jakieś przyprawy i drewienka, ale wszystko w rytmie najniższego poziomu męskiej półki.
Szkoda marnować czas nawet na poznanie tego zapachu