Tutaj mamy wyraźny ukłon w stronę mężczyzn
Mancera Cinque Terre to woń, którą mógłbym spróbować umieścić między „zakurzonym drewniakiem” a „świeżym sporciakiem”. Jej poziom jest jednak wysoki, a jakość jest wyższa od premier mainstreamu. Sam zapach jest jednak mało niszowy. To woń morsko-wodna, świeżo-drzewna i odrobinę ziołowa.
Rozpoczyna się słodkim, niebiesko-wodnym tonem o szlachetności dość niskiej. Później wchodzimy w obszary bardziej słone, nieco zakurzone, ale też zielone. Podoba mi się fakt, że kompozycja zyskuje z czasem. Słaby początek to zatem tylko złudzenie. Każda kolejna minuta odkrywa nowe wrażenia. One nie są bardzo niszowe, ale przyjemne dla nosa.
Bardzo wyraźnie czuć rozmaryn i sosnę. Obie te rośliny mają pewien świeży, ale i kadzidlany twist. I to w Cinque Terre czuć. Trochę mam też wrażenie, że Mancera zrobiła kadzidlany, męski żel pod prysznic. To nie jest efekt bardzo drogi, ale fajny i noszalny. Chce się tak pachnieć.
Jeszcze dalej pojawia się cień akordu „dorosłego”, żeby nie napisać „z brodą”. Zakładam, że to pokłosie deklarowanego w spisie nut mchu dębowego (a raczej jego odpowiedników). Absolutnie nie jest tak, że nagle perfumy stają się retro. Mają po prostu akcent czegoś głębszego, co samo w sobie jest zaletą.
Na pewno nie jest to żaden skomplikowany zapach. Nie pachnie jednak tragedią kurzu, a w ciekawy sposób interpretuje morskość, drzewność, słoność i wodność. Nawet w bazie trzyma fason, choć chemiczny jest straszliwie. Natomiast cały czas są to przyjemne wrażenia, takie właśnie a’la żel po prysznic. Ta syntetyczność jest balansowana pewnymi naturalnymi wstawkami, jak wspomniana sosna i rozmaryn. W bazie ich akurat nie czuć bardzo wyraźnie, ale pozostałości ich echa ratują całość.
Opinia końcowa o perfumach Mancera Cinque Terre
Nie porównywałbym Mancera Cinque Terre do niszowych zapachów drzewno-nadmorskich typu Megamare, Sel Marin, Ammare, Blu Mare, bo to nie jest ten klimat. Znacznie bliżej byłoby do współczesnych „niebieskich” premier sieciowych perfumerii, ale z zaznaczeniem, że wersja Mancery jest znacznie powyżej ich poziomu.