Na samym początku podzielę się ostatnimi, smutnymi jednak newsami dotyczącymi końca produkcji wielu zapachów Nicolai
W tym roku zakończy się produkcja następujących kompozycji:
Kiss Me Intense, Odalisque, Weekend in Normandy, L’Eau Chic, Neroli Intense, Rose Royale, Vetyver…
Boli zwłaszcza wycofanie dopracowanej interpretacji żywicy galbanum – Weekend in Normandy… Tym bardziej, że w Polsce perfumy te cieszyły się dużym uznaniem. Podobnie niezrozumiałe jest wycofanie Rose Royale, która była jedną z lepszych różanych interpretacji w całej ofercie Impressium, choć nie była bestsellerem. To samo dotyczy Vetyvera, który łączył zieloność tytoniu z zielonością wetiweru.
A jeśli chodzi o wiosenne propozycje dla panów:
1. Nicolai Vetyver (285 zł/30 mL, na stronie Impressium: KLIK)
Zapach wetiwerowy, ale też z wyraźną nutą wpół zasuszonych liści tytoniu i kuminem. Formalnie uniseks, ale przechylony ekstremalnie w męską stronę. Dobry dla fanów Terre d’Hermes, Tom Ford Grey Vetiver EdP czy kolekcji wetiwerowej Guerlain.
2. Nicolai Cuir Cuba Intense (od 345 zł/30 mL, recenzja na blogu: KLIK, na stronie Impressium: KLIK)
Tutaj mamy wprost zapach tytoniowy w wersji wytrawnej, bez słodyczy a’la Tom Ford Tobacco Vanille. Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że to perfumy wyznaczające swoją grupę, bo nie znam innej kompozycji, w której tytoń byłby aż tak zielony i przechylony w świeżą stronę.
3. Nicolai Amber Oud (od 375 zł/30 mL, na stronie Impressium: KLIK)
To NIE są perfumy oudowe. Amber Oud to woń chłodnej lawendy położonej na wytrawnej, drzewnej bazie złożonej z prawdziwego olejku z cedru atlaskiego (a nie cedru amerykańskiego, który jest zamiennikiem cedru atlaskiego lub libańskiego). To szlachetna, elegancka woń. Raczej formalna i do pracy. Spis nut może sugerować jej agresję, ale każdy ze składników został złożony z kunsztem, aby powstała kompozycja we francuskim stylu.
4. Nicolai Cap Neroli (od 285 zł/30 mL, na stronie Impressium: KLIK)
Świeżość neroli podkreślona została akordem morskiej wody, ziołami i miętą. Patrcia de Nicolai użyła w tej kompozycji również olejku bigarade, czyli najdroższej wersji olejki z młodych pędów i liści gorzkiej pomarańczy. Większość osób docenia ponadprzeciętną trwałość tych perfum, co w świecie świeżych woni nie zdarza się często.
5. Nicolai Bois Belize Intense (od 345 zł/30 mL, na stronie Impressium: KLIK, recenzja na blogu: KLIK)
Zapach był jednym z nielicznych, który uzyskał ocenę 9,5/10 w 2024 roku.
To perfumy, które zachwycają ostatnio i panów, i panie. Głównym składnikiem kompozycji jest olejek z drewna gwajakowego. W czystej postaci ingrediencja ta ma mroczny, kadzidlany wydźwięk z tonami dymnymi oraz niuansami fiołkowymi i różanymi. Francuska perfumiarz zestawiła go jednak z innymi nutami, które przesuwają spektrum wrażeń w kierunku zieleni. Poczujemy tu zatem herbaciane gałązki, mokry mech, skropione deszczem listowie młodych krzewinek. Ten efekt to zasługa między innymi absolutu z liści paragwajskiego mate.