19 lutego 2021

Shiseido Ginza

Shiseido Ginza 30 mL

Jak wiecie, uwielbiam śledzić rankingi najdroższych ulic handlowych świata, odwiedzać je, czytać o ich historii, teraźniejszości i przyszłości. Kiedy idę do pracy w Warszawie, to nigdy nie trafiam na Mysią od strony Brackiej, ale zawsze Nowym Światem. A Nowy Świat zajmuje w Polsce właśnie to miejsce, które w Japonii przypada Ginzie – najdroższej lokalizacji handlowej Kraju Kwitnącej Wiśni.

Stąd perfumy Shiseido Ginza wzbudziły moją wielką ciekawość. Ta zaś urosła jeszcze bardziej po pierwszym teście w perfumerii. Zapach jest komercyjny, ale przy tym interesująco zrobiony. Niby kwiatowy, ale też drzewny. Jednocześnie bije od niego odmienność, która sprawia, że zapada w pamięć. To sukces niemały biorąc pod uwagę standardy większości premier selektywnych.

Akord kwiatowy jest mocny, ostry, podbity czymś na kształt kadzidlanej landrynki. Obok klasycznych, dość bezpiecznych w swojej formie kwiatów mamy też od samego początku równolegle grającą nutę choinkowo-drzewno-żywiczną. Zakładam, że to pokłosie deklarowanego w spisie nut drewna hinoki. I pierwsze chwile, w których obcujemy z Shiseido Ginza są naprawdę świetne. Takiej interpretacji kwiatów ze świecą szukać.

perfumy Shiseido Ginza Eau de Parfum

Natomiast to tylko wstęp. Później już tak niezwykle nie jest i kompozycja traci wątki drzewne. Zostają kwiaty, które obdarto z całego spektrum intrygujących wrażeń. Ginza staje się z każdą minutą coraz mniej charakterystyczna, a jednocześnie popada w sztampę mainstreamu. Mógłbym też powiedzieć, że wędruje w kierunku klimatów znanych z poprzedniego flagowca Shiseido – Ever Bloom. Są to jakie rozwodnione, lekkie kwiatki na syntetycznej, taniej bazie, która stosowana jest w perfumach z niskiej półki.

Miłe zaskoczenie zmienia się w rozczarowanie, ponieważ w spisach nut czytamy, że to właśnie baza powinna zaskakiwać oryginalnością i jakością. Niestety, po 4-5 godzinach na skórze zostaje powidok kurzu, jakichś tanich kosmetyków z syntetycznymi molekułami kwiatów w małych ilościach.

Opinia końcowa o perfumach Shiseido Ginza

Przepiękny, zjawiskowo skomponowana początek zbiera wiele punktów dla tej kompozycji, ale wystarczy kilka chwil, aby uleciał. To, co zostaje na papierze, skórze lub materiale jest znacznie poniżej średniej.

Kampania perfum Ginza

Shiseido Ginza Eau de Parfum

Wszystkie zdjęcia i informacje oficjalne pochodzą ze strony shiseido.com

Najważniejsze cechy:

charakter: kwiatowy

  • + oryginalne otwarcie
  • – wtórna znacząca część kompozycji
  • – niskiej jakości składniki

Charakterystyka:

Nuty: jaśmin, orchidea, magnolia, drewno sandałowe, hinoki, granat, czerwony pieprz, paczula

Rok premiery: 2021

Twórca: Karine Dubreuil

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 100 mL

Trwałość: średnia, około 4-5 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
9 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jasia
Jasia
3 lat temu

Panie Marcinie, jest już w Polsce nowa Splendida Bvlgari, Patchouli Tentation, czy będzie recenzja? 🙂

Marcin Budzyk-Wermiński
Marcin Budzyk-Wermiński
3 lat temu
Reply to  Jasia

Będzie, ale dopiero za około tydzień. Chcę spędzić z tym zapachem więcej czasu

Fifi1974
Fifi1974
3 lat temu

Jesteśmy zawiedziona recenzja. Przepraszam, nie recenzja tylko zapachem, ponieważ tak się nastawiłam na jego premierę, ze nawet zamówiłam go w ciemno. Ale na szczęście jeszcze nie zapłaciłam i po tych słowach chyba zrezygnuje niestety.., Wielka szkoda, liczyłam na coś wyjątkowego.

Marcin Budzyk-Wermiński
Marcin Budzyk-Wermiński
3 lat temu
Reply to  Fifi1974

Zawsze jest szansa, że akord początkowy będzie trwał dłużej. I wtedy to naprawdę mogą być dobre perfumy. Szkoda tylko, że twórcy podeszli typowo marketingowo – początek robi wrażenie, a później jest coraz gorzej. Natomiast tempo tych zmian będzie na pewno różne na różnych skórach – więc testować polecam

Łukasz
Łukasz
3 lat temu

Panie Marcinie, dawno nie było recenzji/spisu perełek, szczególnie męskich. Czy jest szansa na jakąś publikację w najbliższym czasie?

Nossissimo
Nossissimo
3 lat temu

Zapach jest wtórny aż do bólu zębów i to niestety nie po 4h, a po 15 minutach. Żałuję, że zmarnowałam nadgarstek na testy. Next!

Ewa
Ewa
2 lat temu

Pozwolę sobie nie zgodzić..:))) Jako wielbicielka, od 21 lat, najpiękniejszego moim zdaniem zapachu na świecie – Jaipur by Boucheron (obecnie praktycznie nie do dostania, lub do dostania za potężne pieniądze), nie sadziłam że spotkam godnego następcę w postaci Ginza by Shiseido..Oczywiście daleko mu do Boucheron, ale jest to jak dotąd drugi i jedyny zapach, który mnie urzekł do tego stopnia, że zamierzam zakupić flakonik.Na mojej skórze ten zapach jest b.trwały, przepiękny, świeży i kojący… Serdeczności 🙂

Anna
Anna
2 lat temu

Cudowne otwarcie. Słodkie, rześkie, kwiatowe z nutką smakowitego granatu. Jakbym weszła do ogrodu pełnego kwiatów. Idealne na wiosnę i lato, nie wysładzają się w bazie, ktorą odczuwam jako delikatnie drzewną. Na szczęście na mojej skórze trzymają się do 5 godzin, a na ubraniach nawet 12. Nuta głowy i serca jest przepiękna. Czuję w nich najintensywniej moją ukochaną frezję i orchideę. Paczuli i pieprzu, za którymi nie przepadam jest na szczęście niewiele. Ja jestem oczarowana Ginzą i wystawiłabym jej notę co najmniej 7/10.

Andrzej
Andrzej
1 rok temu

Panie Marcinie, proszę zdefiniować kurz, zapach kurzu w perfumach, co dla pana jest kurzem. Spotykam się z tym określeniem w pana recenzjach i nie wiem za bardzo o czym pan mówi.