28 lutego 2019

Gdzie i jak piszą na temat perfum Carthusia Terra Mia?

 

Oczywiście, jak zwykle z opóźnieniem, ale w końcu zrobiłem krótki przegląd ostatnich opinii o jednym z największych skarbów Piotrkowskiej.

Przy okazji mojego wywiadu dla PANI miałem zaszczyt zaprezentowania kilku perełek, w tym Terra Mia. I w wydaniu z zeszłego miesiąca zobaczyłem, że kawowe dzieło Carthusii znalazło się wśród ulubieńców redaktor Bybrowskiej. Bardzo, bardzo się z tego powodu cieszę i jestem dumny. Uważam, że perfumy te zasługują na uwagę (choć nie wszystkim muszą się podobać – warto je jednak poznać).

W internecie spotkałem również ciekawą recenzję na blogu „Zapachnidło”, w którym Autorka przy okazji wyjaśnia związki tych perfum z włoskim teatrem i postacią Poliszynela (Terra Mia i Prima del Teatro di San Carlo to dwa zapachy, które powstały we współpracy z Teatrem Operowym w Neapolu). Zapraszam do lektury: KLIK.

Przy okazji wspomnę raz jeszcze, że najważniejszym składnikiem kompozycji zapachowej jest naturalny absolut z palonych ziaren kawy.

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Karolina
Karolina
5 lat temu

We wrześniu byłam na wycieczce na Capri i cała wyspa pachniala właśnie Terra Mia. W okresie w którym byłam, zapach ten był szeroko promowany i hostessy przed sklepami Carthusi permanentnie pryskaly Terre na nadgarstki przechodniów. W związku z tym że po tej wyspie ciągle wszyscy się przemieszczają, to główne uliczki Capri i Anacapri, te gdzie mieszczą się butiki Dolce Gabbany, Prady i Gucci, pachnialy właśnie Terra Mia. Nie wspomnę nawet o Laboratorium Carthusi na Capri, gdzie można oglądać proces produkcji perfum – nie widziałam jeszcze nigdy czegoś takiego, takiego miejsca. Niestety zapach ten na mnie utrzymywał się bardzo o krótko, więc nie stoi na mojej toaletce, ale sentyment zapachowy pozostał i uwielbiam go wachac w niszowych perfumeriach.

Dominika / Zapachnidło

To mnie zaskoczyłeś Marcinie! 🙂 Czytam sobie Twój post, zainteresowana perfumami… A pod koniec natrafiam na wzmiankę o mojej recenzji! 🙂
Dziękuję, jest mi bardzo miło… 🙂
PS. Zapach jest wspaniały, a szata graficzna idealnie go dopełnia!
Terra Mia to nie tylko obietnica kawy (jak w Black Opium np.), ale także prawdziwa kawowa uczta!
Pozdrawiam 😉