Miód

4 października 2010

Maison Francis Kurkdjian Cologne pour le Soir – zmrok w butelce

Ormiański perfumiarz zakłada, że każdy moment ma swój zapach. Również zmrok. Ten okres dnia, kiedy słońce niknie za horyzontem chyba jeszcze nie doczekał się własnej olfaktorycznej opowieści, więc z prawdziwą ciekawością zatopiłem nozdrza w Cologne pour le Soir. Nazwisko Kurkdjian’a swoją markę ma, więc i kompozycja marna po prostu być nie mogła. Dodatkowo w oddzielnym […]

4 października 2010

Maison Francis Kurkdjian Cologne pour le Soir – zmrok w butelce

Ormiański perfumiarz zakłada, że każdy moment ma swój zapach. Również zmrok. Ten okres dnia, kiedy słońce niknie za horyzontem chyba jeszcze nie doczekał się własnej olfaktorycznej opowieści, więc z prawdziwą ciekawością zatopiłem nozdrza w Cologne pour le Soir. Nazwisko Kurkdjian’a swoją markę ma, więc i kompozycja marna po prostu być nie mogła. Dodatkowo w oddzielnym […]