Serge Lutens

19 sierpnia 2010

Serge Lutens Bas de Soie

Ten Lutens jest inny niż wszystkie. Kwiatowy w zupełnie nieprzewidywalnej układance. Naprawdę inny. Bo Bas de Soie to bogactwo wizji. Obrazy są pełne, jaskrawe, prawie żywe. Dech aż zapiera w piersi wobec tej mnogości twarzy, które tak silnie pobudzają moją głowę. Jedyny „Lutens” w swoim rodzaju, bo… …jako jedyny po prostu śmierdzi. Zionie zapoconą bluzką […]

19
13 października 2009

Profumum, Vanitas oraz Serge Lutens, Un Bois Vanille

Dlaczego akurat te dwie? Zaważyły tylko pobudki osobiste. Wanilia Serge`a to mój zapach, w którym pisałem maturę z języka polskiego i po kilku tygodniach się z nią rozstałem. Vanitas poznałem przypadkiem, całkiem niedawno i wydała mi się bardzo podobna do tej lutensowskiej. Postanowiłem skonfrontować obie kompozycje, co zburzyło moje przekonanie o ich podobieństwie. W jednym […]

20 czerwca 2008

Serge Lutens, Rousse

Duże pozytywne, zaskoczenie. Piękny, drzewny cynamon. Zdecydowanie ciemny. Pozbawiony entuzjazmu i optymizmu Cinnamonu Comme des Garcons.Ten jest dostojny, stary, doświadczony. Na szczęście nietrudny w odbiorze i przyjemny. Rousse rozpoczyna się mandarynką- dojrzałą, soczystą i słodką. Oczywiście doprawioną cynamonem, który na początku jest bardzo świdrujący, ale to dobrze. Bardzo pozytywnie odbieram goździki, które wprowadzają ten zapach […]

19 sierpnia 2010

Serge Lutens Bas de Soie

Ten Lutens jest inny niż wszystkie. Kwiatowy w zupełnie nieprzewidywalnej układance. Naprawdę inny. Bo Bas de Soie to bogactwo wizji. Obrazy są pełne, jaskrawe, prawie żywe. Dech aż zapiera w piersi wobec tej mnogości twarzy, które tak silnie pobudzają moją głowę. Jedyny „Lutens” w swoim rodzaju, bo… …jako jedyny po prostu śmierdzi. Zionie zapoconą bluzką […]

19
13 października 2009

Profumum, Vanitas oraz Serge Lutens, Un Bois Vanille

Dlaczego akurat te dwie? Zaważyły tylko pobudki osobiste. Wanilia Serge`a to mój zapach, w którym pisałem maturę z języka polskiego i po kilku tygodniach się z nią rozstałem. Vanitas poznałem przypadkiem, całkiem niedawno i wydała mi się bardzo podobna do tej lutensowskiej. Postanowiłem skonfrontować obie kompozycje, co zburzyło moje przekonanie o ich podobieństwie. W jednym […]

20 czerwca 2008

Serge Lutens, Rousse

Duże pozytywne, zaskoczenie. Piękny, drzewny cynamon. Zdecydowanie ciemny. Pozbawiony entuzjazmu i optymizmu Cinnamonu Comme des Garcons.Ten jest dostojny, stary, doświadczony. Na szczęście nietrudny w odbiorze i przyjemny. Rousse rozpoczyna się mandarynką- dojrzałą, soczystą i słodką. Oczywiście doprawioną cynamonem, który na początku jest bardzo świdrujący, ale to dobrze. Bardzo pozytywnie odbieram goździki, które wprowadzają ten zapach […]