Elizabeth Arden Green Tea |
Czy są osoby, które nie znają Green Tea? W Polsce, dzięki bardzo szerokiej dystrybucji i fantastycznej cenie, największy przebój Elizabeth Arden ma się świetnie.
Elizabeth Arden w Polsce
W ogóle bardzo mnie cieszy fakt, że perfumy tej firmy są w naszym kraju dostępne nie tylko dla klientów perfumerii sieciowych. Powód jest jeden – są to naprawdę bardzo dobre perfumy, które przewyższają jakością większość znacznie droższych produktów marek selektywnych. Do tej pory na Nez de Luxe pisałem tylko o Sunflowers, ale do końca roku będę chciał opisać jeszcze więcej klasyków Arden. Dziś nadeszła pora na chyba najpopularniejsze perfumy tego brandu – Green Tea.
Historia Green Tea
Zapach ten powstał w 1999 roku i jest dziełem samego Francisa Kurkdjiana. Tamten rok w ogóle był udany dla kaukaskiego perfumiarza, bo równocześnie wyczarował zapierające dech w piersiach Fragile dla marki Jean Paul Gaultier. Co ciekawe, w tym samym roku debiutowała również Herba Fresca – miętowo-herbaciana propozycja domu Guerlain, która do dziś jest uważana za bezpośrednią konkurencję Green Tea (choć ja nie do końca się z tym zgadzam), i której twórcą był sam Jean Paul Guerlain.
Oficjalna reklama perfum Green Tea |
Niesamowity zapach
Green Tea jest zapachem prostym, idealnie skrojonym, aby nieść ulgę w upały, aby dodawać skrzydeł. Mimo bardzo rozbudowanej piramidy nut pozostaje wonią bardzo lekką. Tak naprawdę pachnie niemal wyłącznie mrożoną herbatą z wielką ilością cytryny. Jest przy tym tylko lekko kwaskowa, tylko lekko zielona. Mnie kojarzy się z zielonym obłokiem chłodnego powietrza. Na początku herbata trochę zaostrzona jest miętą, ale w sercu staje się nieco bardziej świetlista i kwiatowa.
Elizabeth Arden oszczędziła nam jednak (niestety albo stety) woni zielonych krzaków, bujnych chaszczy i aromatu soku roślinnego. Green Tea konsekwentnie buduje wrażenia zapachowe w oparciu o lekką herbatę z cytryną. Podoba mi się to, choć jednocześnie może budować mylne wrażenie nieatrakcyjności tych perfum, ich przesadnej prostoty czy nawet nudy. Tak jednak nie jest, ponieważ utrzymanie przez cały czas, od głowy po bazę, jednego akordu – herbaty z cytryną – wymaga sporych umiejętności i wykorzystania różnych substancji bazowych.
Myślę, że Francis Kurkdjian naprawdę wykonał kawał świetnej pracy dla Elizabeth Arden. W swojej kategorii Green Tea jest zjawiskiem. Inne perfumy – Toni Gard Mint czy Masaki Matsushima Mintea – są według mnie co najmniej o klasę gorsze. Do Herba Fresca nie chcę robić porównań, bo w mojej opinii są to zbyt odmienne zapachy.
Nuty: zielona herbata, bergamotka, cytryna, kminek, rabarbar, pomarańcza, mięta, jaśmin, goździk, koper włoski, seler, mech dębowy, piżmo, ambra
Rok premiery: 1999
Twórca: Francis Kurkdjian
Cena, dostępność, linia: zapach dostępny w pojemności 50 i 100 mL wraz z linią produktów dodatkowych
Trwałość: niska, około 3-4 godzin