19 kwietnia 2019

Jimmy Choo Floral

Jimmy Choo Floral

 

W ostatnich dniach pisałem nieco mniej (stąd recenzja Jimmy Choo Floral dopiero dziś) , ponieważ uczyłem się obsługi Instagrama (takiej na nieco wyższym poziomie), więc bardzo serdecznie Was tam zapraszam. Jeśli wystarczy mi czasu, to będą „live-y”, relacje, minirecenzje…

A dzisiaj słów kilka o najnowszej premierze marki szpilkowej.

Jimmy Choo Floral może umknąć naszym nosom, ponieważ limitowane, letnie edycje tej firmy nigdy nie zachwycały jakością. Odsłona L’Eau wręcz powalała taniością.

Na szczęście tutaj obcujemy z czymś innym i lepszym niż do tej pory. Od pierwszej aplikacji na blotter czuć, że to perfumy znacznie ciekawiej skonstruowane i operujące na wyższej jakości składnikach. Po pierwszej nucie moje myśli pobiegły w kierunki wytwornej klasyki Carven Le Parfum oraz drzewnego chłodu Miu Miu (generowanego przez Akigalwood). Za to zupełnie nowe pachnidło nie przypomina Jimmy Choo Eau de Parfum. Zupełnie!

 

Jimmy Choo Floral

 

Niedosłowna słodycz Jimmy Choo Floral jest namalowana w eleganckich ramach. Nuty owocowe i kwiatowe ujęto w drzewny woal, a nad całością majaczy cień zielonego akordu. Nie jest jednak botanicznie, ani nie kreowane są akordy trawiaste. Bardziej przypomina mi się listowie tulipanów z cieniem nuty kwiaciarnianej. Zresztą kwiaty Jimmy Choo też mają ciekawą formę, ponieważ niosą zimno – jak ukwiecona tundra podczas krótkiego arktycznego lata.

Pewnym minusem może być zbyt chemiczna baza, z której wychodzą akordy tanie i zakurzone. Nie jest to jednak efekt tragiczny. Wciąż zresztą czuć pewne echa początkowych wątków, a to sprawia, że nigdy Jimmy Choo Floral nie przekracza granicy tragedii.

Opinia końcowa o perfumach Jimmy Choo Floral

Kolejna, ciekawa premiera damska na lato. Dla mnie to spore zaskoczenie, ponieważ po marce Jimmy Choo nie spodziewałem się czegoś tak ciekawego. Pewnym wytłumaczeniem tego zjawiska jest na pewno osoba twórcy. Louise Turner to jedna z moich ulubionych perfumiarek, która zresztą ma dobrą rękę do ambitnych i niebanalnych kompozycji ze świeżego nurtu. Na pewno polecam testy.

 

 

Kampania perfum Jimmy Choo Floral

Jimmy Choo Flower

 

 

Najważniejsze cechy:

charakter: kwiatowy i świeży

  • +/- niesłodki wydźwięk nut (w kontekście dużej liczby owoców i kwiatów w oficjalnym spisie)
  • + oryginalny charakter, odmienny od klimatu znanego z Jimmy Choo
  • – trochę zbyt tania i zakurzona baza
  • + dobra gra nut

Charakterystyka:

Nuty: groszek (kwiat), morela, nektarynka, cytrusy, akord piżmowy, ambrowy i drzewny, magnolia

Rok premiery: 2019

Twórca: Louise Turner

Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 40, 60 i 90 mL

Trwałość: dobra, około 6 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
anonim
anonim
5 lat temu

Nie wierzę, ten jabłkowy chemiczny twór ma tak wysoką ocenę na tym blogu?