13 maja 2019

Loewe 7 Plata

Loewe 7 Plata

„Plata” to po hiszpańsku „srebrny”. Piszę o tym, ponieważ polskie brzmienie jest jakieś dziwne i mało perfumeryjne.

Producent podkreśla metaliczny i chłodny wydźwięk kreacji, która ma nieść energię i świeżość. Kompozycja złożona jest z siedmiu nut (wzorem klasyka Loewe 7). Teoria na tym się kończy. Praktyka jest jednak ciekawsza. Po pierwsze, Loewe 7 Plata jest bardzo mocno osadzone na fundamentach rodziny. Jeśli ktoś je powącha, to bez cienia wątpliwości przypisze do hiszpańskiej marki i serii siódemkowej.

Po drugie, ścisły początek perfum jest ciekawą grą jakichś ziół. Producent anonsuje miętę zieloną, ale na pewno nie jest to jej zasługą. Start perfum ma bowiem coś rosołowego, klasycznie ziołowego w typie pietruszki, selera i estragonu. Trochę tak jakby smugi gotującego się rosołu na plebanii spotkały się z oparami kadzidła z kościoła. Efekt występuje jednak tylko w pierwszych fazach i jest naprawdę ciekawy. To coś, co wyróżnia Loewe 7 Plata.

Loewe 7 Plata 50 mL

Po trzecie, w miarę upływu czasu kompozycja staje się coraz bardziej podobna do średniej z rodziny 7. Jestem prawie pewien, że jakaś wersja Siódemki zresztą już pachniała niemal identycznie. To jest jednak zarzut, ponieważ oczekiwałbym chociaż kilku nowych efektów – a poza początkiem ich nie doświadczam.

Po czwarte, na mojej skórze (ale i na blotterach, i na bawełnie) Loewe 7 Plata ma wyraźnie podwyższoną trwałość na tle braci. To cecha, która nie wpływa na ocenę, ale wydaje mi się warta odnotowania. Natomiast na oceną ma wpływ fakt, że nawet w najpóźniejszych akordach perfumy nie wpadają w objęcia tanich lub zakurzonych utrwalaczy. Flagowy akord serii „7” jest utrzymany do samego końca.

Opinia końcowa o perfumach Loewe 7 Plata

Kolejna, ponadprzeciętna, męska premiera, choć i tak wydaje mi się, że w ramach rodziny „7” można znaleźć ciekawsze, np. klasyka lub Loewe 7 Anonimo.

Plus również za to, że „metaliczne i chłodne” akordy nie okazały się kupą tanich syntetyków drzewnych.

Ps. W oficjalnych materiałach marki czytamy o „kadzidle z Somalii”, więc można przypuszczać, że użyty został naturalny olejek z kadzidłowca.

Najważniejsze cechy:

charakter: kadzidlany

  • + bardzo ciekawy i oryginalny akord początkowy, oparty na ziołach
  • +/- duże podobieństwo do innych perfum z serii 7
  • + utrzymany ciekawy wydźwięk bazy

Charakterystyka:

Nuty: mięta, mandarynka, czerwony pieprz, imbir, olibanum, akord ambrowy i piżmowy

Rok premiery: 2019

Twórca: b.d.

Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 50 i 100 mL

Trwałość: bardzo dobra, około 8-9 godzin

 

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Piotr
Piotr
4 lat temu

Srebrna 7 jest naprawdę dobra,dla mnie to takie połączenie loewe7 sport bez pomidora + w późniejszej fazie klasyczna rozwodniona 7,trwalosc jest na dobrym poziomie lecz projekcja intymna,dyskretna,premiera na +,testy obowiązkowe dla fanów siódemek!!!!

Magdalena2
Magdalena2
4 lat temu

Witam!
Ponawiam pytanie: co sądzi Pan o firmie Le Couvent Des Minimes w Douglas? Czy rzeczywiście jest to niszowa firma?

Magdalena2
Magdalena2
4 lat temu

aha, a w Douglasie ceny godne dobrej perfumerii

Michał
Michał
4 lat temu

Marcinie planujesz jakąś recenzę najnowszej 7? Loewe 7 Natural jestem ciekaw twojej opinii 🙂

Tomek
Tomek
4 lat temu

Panie Marcinie, proszę dodać tę recenzję do spisu recenzji 🙂 Póki co wpis można jedynie poszukać przez opcję „znajdź” na stronie.