Kierunek, w którym zmierza ta marka jest smutny
Micallef GnTonic to kolejny zapach, który rozpatruję w kategoriach porażki (po zeszłorocznych Soleil Passion). Na początku zakręci w nosie przyjemnym akordem miętowo-cytrusowym, a później wpada w objęcia zakurzonych piżm, drzewnych molekuł i imitacji ambrowych. Po 15 minutach od aplikacji powiedziałbym, że to perfumy takich marek jak Hugo Boss, Lacoste lub jakiś przypadkowy średniopółkowiec.
Nie znajduję tu niszowej szlachetności, ani piękna dawnych zapachów tej firmy.
Opinia końcowa o perfumach Micallef GnTonic
Ciekawy start, a później taniość, wtórność i syntetyczność rodem z półki drogeryjnej. Z poziomu dawnych kreacji nie znajdziemy tu niczego





