4 października 2023

Hugo Boss Bottled Elixir

Hugo Boss Bottled Elixir

To mógłby być pierwszy zapach nowej linii, ponieważ z klasycznym „Szarym Hugo Bossem” nie ma żadnych punktów stycznych. Może poza tym, że oba są na wysokim poziomie

Hugo Boss Bottled Elixir to zapach oparty na ziemistym, spalonym akordzie paczuli i labdanum, który znamy z innych perfum, ale raczej wyższej półki niż ta marka. Zazwyczaj perfumiarze łagodzą ostrość tego połączenia przez dodanie wanilii, ale tutaj oficjalnie nie jest deklarowana w spisie nut. Tak pachniały butikowce Chanel: Coromandel i Le Lion, Eutopie No. 4, Ferragamo Cupola czy Moncler Pour Femme. I nie chodzi o to, że takie połączenia są ekstremalnie drogie, bo paczula czy labdanum nie należą do najdroższych składników. Są jednak bez dwóch zdań niszowe i zaspokajają gust raczej niewielu klientów.

Gdybym miał znaleźć pachnidło znane i dostępne powszechnie, najbliższe do Bottled Elixir, to byłoby to Givenchy Gentleman Reserve Privee. W obu występuje charakterystyczna nadpalana nuta drewna. W obu występuje paczula, wetiwer, cedr i żywice. I stąd ten podobny efekt, jeśli rozpatrujemy całość perfum w ocenie.

Początek Bottled Elixir jest troszeczkę inny. Tutaj kadzidło przybiera elektroniczną formę, nieco ozonową i słodką. Stąd pewnie akord głowy może nawiązywać w pewnym stopniu do Dior Sauvage Parfum. To jednak szybko mija.

Reszta jest sucha, spalona, a w zasadzie „nadpalona”. Czuć bowiem sporo drewna, wetiweru i paczuli w formach bardziej naturalnych, choć ciepłych i wytrawnych. Wyczuwalne na początku śladu cukru szybko umykają. Z tego powodu propozycja Bossa może być odebrana jako paląca – jakby ktoś kieliszek whisky dodał do butelki spirytusu i wypił.

Mamy frakcje dymne, a oprócz tego woń zasuszonych ziół, które umarły pod słońcem pustyni. Zakładam, że dla wielu osób może to być woń dusząca, zatykająca wręcz, ale jest w tym na pewno ładunek piękna. No i na pewno kompozycja wyróżnia się wśród męskich premier mainstreamu. Trzyma poziom do samej bazy, która nabiera ambrowo-żywicznej formy. Jej zaletą jest to, że pachnie szlachetnie, a nie tanio.

Opinia końcowa o perfumach Hugo Boss Bottled Elixir

Nie spodziewałem się po tej marce tak odważnej premiery. Natomiast trzeba być świadomym, że to nie są perfumy do zakupu w ciemno, bo dla większości osób będą nie do przejścia.

Kampania perfum Boss Bottled Elixir

Wszystkie zdjęcia i informacje oficjalne pochodzą ze strony hugoboss.com

Najważniejsze cechy:

charakter: drzewno-ambrowy

  • + oryginalny wydźwięk
  • + czuć dużą ilość naturalnych składników
  • +/- dość mało zmienny

Charakterystyka:

Nuty: paczula, drewno cedrowe, wetiwer, labdanum, olibanum (kadzidło), kardamon

Rok premiery: 2023

Twórca: b.d.

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 50 i 100 mL

Trwałość: bardzo dobra, około 8-9 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
17 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
k.,s.w.
k.,s.w.
1 rok temu

:O

Aleksandra
Aleksandra
1 rok temu

Brzmi interesująco !!

Anonimowo
Anonimowo
1 rok temu

No zdecydowanie nie, dior sauvage elixir jest 8 pięter wyżej od opisywanego bohatera.

Aleksandra
Aleksandra
1 rok temu
Reply to  Anonimowo

moim zdaniem wrecz przeciwnie:)

Krystyna
Krystyna
4 miesięcy temu
Reply to  Anonimowo

Moim zdaniem dużo lepszy od Diora 🙂

Anonimowo
Anonimowo
1 rok temu

Cieszę się, że nie jestem odosobniony w zachwycie 😉
Nowy wypust linii Bottled przetestowałem z nudów, bo po tej marce od lat nie spodziewam się cudów i… wow, nisza od Bossa! Jak na tę markę, to Bottled Elixir są naprawdę świetnym zapachem, odważnym, który nie naśladuje żadnych modnych masowych hitów ostatnich lat. Uważam te perfumy za jedną z bardziej udanych mainstreamowych premier roku, daję notę 8/10 i… No cóż, nie mogłem się powstrzymać i już stoją na półce 😉 Polecam jednak testy, bo zapach niebywale ciekawy, ale dość trudny, nie dla miłośników sztampowego mainstreamu, raczej dla wielbicieli wszelkiego rodzaju dziwolągów i na pewno nie do zakupu w ciemno.

Bartosz
Bartosz
1 rok temu

Przypomina mi Puredistance M ale tą pierwszą, wycofaną już wersję. Tamten jednak bardziej mi się podobał. Nowy Boss jest elegancki ale i przypalany, butwiejący i lekko gnijący;). Hugo bawi się w niszowca. Testujcie przed zakupem! Nie zauważyłem żadnych powiązań z Dior Sauvage Elixir, jak niektórzy piszą.

Avarati
Avarati
1 rok temu

Oooo, skuszę się na testy, może akurat coś bedzie ciekawego 🙂

Mariusz
Mariusz
1 rok temu

Zapach bardzo dobry, odbiega od mainstreamu, ciekawy i złożony, fajnie się rozwija, parametry bardzo przyzwoite, projekcja dobra na długość ramion, przez ok 2h, później słabnie, by po ok 4h pozostać bliskoskórnie. Trwałość zadowalająca, spokojnie 8-10h. Mimo wszystko, nie rozumiem jak można je ocenić lepiej niż Dior Sauvage Elixir, przecież to zapach co najmniej dwie półki niżej. U mnie 5,5/10

Mariusz
Mariusz
11 miesięcy temu

Otwarcie i pierwsze 15-20 minut jest bardzo podobne, później Boss się zmienia, znika pazur i wytrawność którą daje wetyweria i paczula, zostaje słodkość kardamonu, balsamiczność i drzewne nuty. Nie cierpię słodyczy w perfumach, ale tu jest ok, nie jest taka napastliwe nieznośna, jak w ulepach SWY, Valentino i Givenchy.

Anonimowo
Anonimowo
11 miesięcy temu

Piękne.I bardzo trwałe.Mój synuś 13 lat,zażyczył je sobie na gwiazdkę.Cieszę się,że interesuje się zapachami.Dobrze wróży na przyszłość.Pozdrawiam Panie Marcinie🙂

Michał
Michał
11 miesięcy temu

Zapach piękny! Do tej pory używałem Gucci Guilty Absolute, który urzekł mnie totalnie. BOSS Elixir jest może minimalnie zbyt słodki w moim odczuciu. A czy są jakieś jeszcze zapachy w podobnych tonach warte uwagi? Może ktoś zaproponuje też nieco lżejsza alternatywę na cieplejsze dni? Z góry dziękuję 🙂

Last edited 11 miesięcy temu by Michał
Anonimowo
Anonimowo
11 miesięcy temu
Reply to  Michał

Spróbuj Bentley For Men Intense lub For Men. Jeśli spodobają ci sie o a lub lubisz pierwszego GPH to spodoba Ci się również Bentley For Men Absolute tak a propo.

Tomek B
Tomek B
11 miesięcy temu

Wybierając między Reserve Privee a Bossem wybrałem Bossa, wydał mi się bardziej złożony, wielopłaszczyznowy i oczywiście tym że nie pachnie jak większość.

Jola
Jola
4 miesięcy temu

Zapach mega. Kusi nos, zmysły… pusze to jako kobieta. Duże wow. A opis idealny

Krystyna
Krystyna
4 miesięcy temu

Dostałam próbkę tego zapachu przy zakupach w Sephorze – jest zachwycający!! Już wiem, jaki prezent kupię mężowi na imieniny. Cieszę się na myśl, że będę czuła ten zapach częściej.