Jakie to jest dobre! Bertrand Duchaufour wygląda tu, jak w swojej najlepszej formie, którą pokazał zresztą przy kreacji klasycznych Jubilation XXV
Po kilkunastu latach od tamtej premiery, na rynku debiutuje Amouage Jubilation 40 Extrait de Parfum – wzmocniona wersja w koncentracji czystych perfum. Jest on znacznie lepszy od obecnej formuły, jest nawet nieco lepszy od dawnej wersji, ale jednocześnie nie utracił żadnej z zalety wody perfumowanej.
To jest kompozycja kadzidlana jedyna w swoim rodzaju, a przy tym tak piękna i tak dobrze zrobiona, że ręce składają się same do oklasków. I o ile Amouage ma w swojej ofercie wiele świetnych pozycji tego gatunku, to zazwyczaj są one dość „trudne” i często „offowe”. W przypadku Jubilation 40 Extrait nie doświadczamy tej nadmiernej ekstrawagancji. To zapach, który według mnie zrobi wrażenie na każdym (pomijając kwestię ceny).
Kadzidło nie jest tu kadzidłem kościelnym. Ma nieco owocowe otwarcie, czuć sporo przypraw, choć bez agresji. Same żywice skręcają w stronę ciepło-piaskową, ambrową, wygrzaną słońcem. Nie jest to absolutnie wersja żywic kościelnych, metalicznych i chłodnych. Tutaj obok dymu czuć coś herbacianego, lekko zielonego, czuć miękką różą i bardzo dużo dawany, która wprowadza owocowo-absyntowe tony. Słodycz jest zbalansowana i pozostaje na ekstremalnie wysokim stopniu szlachetności.
Czytając spis nut możemy odnieść wrażenie, że to pachnidło przeładowane, mocne, migrenogenne. A tak zupełnie nie jest. Największym bowiem plusem jest tu umiar, klasa i wielka umiejętność konstrukcji.
W porównaniu do klasyka, powiedziałbym, że Amouage Jubilation 40 Extrait de Parfum mają bardziej ambrowo-ziemiste tony kadzideł. Przez to kompozycja jest cieplejsza i odrobinę bardziej „obła”, nie ma aż tak zarysowanych ostrości przypraw: cynamonu, goździków i in.
Fundament zachowuje szlachetność znaną z pierwotnej odsłony. Jest naturalnie, komfortowo, ciepło i bardziej drzewnie niż żywicznie.
Opinia końcowa o perfumach Amouage Jubilation 40 Extrait de Parfum
Myślę, że spokojnie można ten zapach włączyć w poczet najlepszych premier Amouage w historii. Stanowi ciekawą interpretację klasycznego Jubilation XXV, choć wydźwięk obu jest bardzo podobny.